TRZECI SEZON "BIAŁY LOTOS"


Oglądaliście już? Jak wrażenia po całości?


#seriale #białylotos #thewhitelotus #hbo #max


Trzeci sezon „Białego Lotosu” okazał się dla mnie zdecydowanie najsłabszy – był zbyt spokojny i mało angażujący. Najbardziej poruszyła mnie historia Ricka i Chelsea, ich relacja miała głębię i tajemniczość, której brakowało reszcie wątków. Rodzina Ratliffów wydała mi się mocno stereotypowa, choć ojciec – świetnie zagrany przez Jasona Isaacsa – miał ciekawą, emocjonalną drogę. Wątek przyjaciółek szybko stał się przewidywalny, a powrót Belindy nie wniósł tyle, ile się spodziewałem. Gdyby nie niektóre postaci, być może nie dotrwałbym do końca. Mam mieszane uczucia. Liczyłem na więcej emocji i zwrotów akcji. Choć sezon nie spełnił moich oczekiwań, nie porzucam tej produkcji. Wierzę, że twórcy jeszcze mają coś ciekawego do zaoferowania, nawet jeśli tym razem nie trafili w mój gust.


Pełna bezspoilerowa opinia - https://serialomaniak.com/bialy-lotos-sezon-3-opinia-bezspoilerowa/

01589117-9161-4fc7-a0f5-818e5c7641f3

Komentarze (3)

SirkkaAurinko

Nudne jak flaki z olejem. Nuda, nic się nie dzieje. Straszliwa nuda. Nudziarstwo przeokrutne.

owczareknietrzymryjski

@Po_Prostu_Smyk miałem tak samo. Nie bylo bangera w intro jak w poprzednich sezonach, nie było silnej postaci managera hotelu który by to wszystko sklejał. Ostatni odcinek zawiódł najbardziej ze wszystkich. Lochy powinien umrzeć. Nikomu nic się nie stało z całej jego rodzinki. Może to miało być jakaś cecha charakterystyczna tego sezonu że to wszystko takie nijakie jak Gaitok. Bo jego postać to tak specjalnie napisana.

NiedyspozycjaRzeczywistosci

@Po_Prostu_Smyk Arcydzieło zdjęciowo, montażowo i muzycznie. Fortepian przypomina Dekalog Kieślowskiego. Nie zdziwionym gdyby to było właśnie inspiracją. Gra z widzem w rozbijanie baniek w jego głowie na poziomie Anatomii Upadku

Zaloguj się aby komentować