To mały krok dla człowieka, ale dla karła normalny. A karzeł po księżycu butów nie wytrzepał i pyłu do kadzi z atramentem naniósł. Koooniec.
Diamine Moon Dust to szary atrament. Dokładnie to jasno szary atrament. A dokładnie to jasno szary atrament z lekkim cieniowaniem. A tak całkiem dokładnie, to jasno szary atrament z lekkim cieniowaniem i srebrnym shimmerem.
No i ten jasno szary atrament z lekkim cieniowaniem i srebrnym shimmerem (więcej już nie będę, obiecuję XD) ma to do siebie, że, tak jak to miało miejsce w przypadku Edelsteina Golden Lapis, ma w sobie połyskujące drobinki. Stąd ten shimmer.
Dla przypomnienia - jak atrament przechodzi z koloru na kolor albo odcienia w odcień to jest shading. Jak pod światło ma inny kolor, to jest sheen. A jak się błyszczy jak psie jaja w brokacie, to to właśnie jest shimmer.
No więc właśnie ten jasno szary atrament z lekkim cieniowaniem i srebrnym shimmerem (kłamałem XDD) trafił w moje ręce w ramach zakupów na amazonie i od razu doskonale wiedziałem, do czego mi będzie pasował. No to wziąłem. A dokładnie to miałem wziąć Diamine Earl Grey, ale mi wyprzedali. No to wtedy wziąłem. A teraz przegląd techniczny.
Błyszczy mocno, schnie szybko. Mniej niż 30s na maczance to, nie wiem czy pamiętacie, całkiem dobry k⁎⁎wa wynik. W piórze wiecznym błyszczy zdecydowanie mniej - czy to po prostu mało się zaciągnęło zawiesiny, czy się gdzieś blokuje - nie wiadomo. Raczej to pierwsze, bo na razie przepływ pierwsza klasa.
Jak wiadomo, shimmer to drobinki, drobinki są gęste, więc przed użyciem należy przemieszać i zapoznać się z ulotką dołączoną do opakowania lub skonsultować z lekarzem lub farmaceutą, gdyż atrament shimmerowy potrafi zapychać pióro i trzeba je przepchać na rozruch. Im cieńsza stalówka, tym bardziej i częściej, ale za to im bardziej mokra, tym mniej. Bo nawet jak jest cienka ale mokra, to mniej, ale jak gruba i sucha, to bardziej. A jak jest gruba i mokra to już w ogóle fajno. Proste? Proste.
No pi⁎⁎⁎⁎lę dzisiaj jak potłuczony, wiem XD
Taką miałem akurwat ochotę na wpis XD
Tyle ode mnie!
#piorawieczne




