Ticketmaster to międzynarodowy scam i nikt o tym nie mówi.
Sprzedają bilety na chyba każde wydarzenie, czasami jako wyłączny bileter, a są taką firmą krzakiem, że szkoda gadać.
Możliwości zwrotu biletu nie ma wcale, na maile nikt nie odpowiada, kontakt z suportem jest żaden, numer na infolinię nie jest podany w zakładce kontakt, tylko zakopany gdzieś w regulaminie, infolinia działa od 9:30 do 13, przy czym nawet wtedy nie działa.
Bilety potrafią przyjść zaraz przed wydarzeniami i potrafią nie przyjść (afera z koncertem iron maiden), jak wydarzenie zostanie odwołane a wymienisz na inne (jak proponują) to nie obchodzi ich, czy wartość wydarzenia się zmieniła (kupiłeś za 250 a przeniesione jest za 90), dostatniesz ebilet nawet jak ten który kupiłeś był kolekcjonerski (kasy nie odzyskasz, ani za bilet za który dopłaciłeś, ani za wysyłkę która nie nastąpiła) a nawet jak przeniosłeś to może się pod wejściem okazać, że wcale nie było przeniesione. Tak było przy koncercie 5FDP gdzie paręset osób stało pod drzwiami bez przeniesionego biletu.
I co?
I gówno.
Ticketmaster jest wszędzie i jak chcesz na coś pójść, to może się okazać, że jesteś na niego skazany.
Co jest z tym gównem i dlaczego tak działa skoro nie działa? Nie wiem.
#gownowpis #niewiemjaktootagowac
