Tez tak macie, że idziecie spać na godzinkę i budzicie się 6h później? Bo ja ostatnio mam tak często. Wczoraj wieczorem byłem na siłowni i dosyć późno poszedłem spać (1-1.30), a dziś wstałem o tej co zawsze czyli ok. 5 z rana też byłem na treningu, a potem już tylko odpoczywałem w domu. Koło 14 złapało mnie zmęczenie, więc poszedłem spać i taki stan trwał do teraz. Zacząłem się zastanawiać czy nie za dużo tego snu. Wracając z pracy tak samo, przynajmniej raz w tygodniu, ide do wyra po prysznicu i budzę się conajwyżej na siku, jeden podcast na yt i znowu spać. 🗿 Raczej to nie magnez, bo suplementuje się. Jakieś pomysły? #zdrowie #sen
