Ten moment, w którym musisz świńskim truchtem lecieć z paczką do paczkomatu, żeby tylko zdążyć na pociąg.
Po drodze, gdy jednym okiem zerkasz na telefon nadając paczkę i próbując się nie zabić na schodach, uświadamiasz sobie, że prezent jedzie do Wrocławia. Tak samo, jak ty xD
No ale zasady to zasady, pójdzie jednak inpostem.
#hejtopaka

