Teleskop GSO 10
  1. Co to za teleskop?
Mam teleskop GSO 10. Jest to teleskop systemu Newtona. Oznacza to, że nie ma jak w lunecie soczewki tylko lustro na dnie tuby. Schemat z Wiki poniżej:
https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/6/60/Newton-Teleskop.svg/1920px-Newton-Teleskop.svg.png
W miejscu czerwonej gwiazdki jest wyciąg okularowy. Urządzono do zakładania okularu i regulowania ostrości. A wygląda on tak, to ten co z tyłu stoi (na pierwszym planie Synta 10):
ZDJĘCIE Z DWOMA TELESKOPAMI
  1. Parametry
Średnica lustra 254 mm
Ogniskowa 1250 mm - odległość między lustrem głównym, a czerwoną gwiazdką na obrazku, czyli miejsce gdzie światło odbite od lustra skupia się do jednego punktu
Waga tuby 15.5 kg
Waga montażu 12.5 kg
Materiał lustra szkoło BK7 (podobne do okiennego) napylane srebrem
  1. Czemu taki wybrałem i na co zwracałem uwagę?
Zdecydowałem się na teleskop systemu Newtona bo zapewnia najlepszy stosunek ceny do ilości zbieranego światła. Przy wyborze teleskopu większość mówi, że rozmiar jest najważniejszy. Według mnie, jako, że w mieście mieszkam, najważniejszy jest kompromis między możliwościami przewiezienia, a rozmiarem. Było by słabo jak bym położył sprzęt w aucie i drzwi nie zamknął. I tak przy tym mam całą tylną kanapę zajętą tubą, a bagażnik montażem (na styk wchodzi).
Wybrałem 10 cali bo był nieznacznie droższy od 8 cali. Na 12 się nie zdecydowałem bo już mocno ceną odbiegał. Miałem szczęście, był by problem z transportem
Decydowałem między dwiema firmami: Synta i GSO. Synta ze względu na zastosowane szkło szybciej wyrównuje temperaturę z otoczeniem. Natomiast GSO posiada lepszy wyciąg na okularowy.
Wyrównanie temperatury teleskopu z otoczeniem jest równie ważne jak przystosowanie wzroku do ciemności. Natomiast lepszy wyciąg pozwala dokładniej wyostrzyć obraz. Jako, że teleskop może postać 20 minut dłużej nim zacznę patrzeć i nic mu się nie dzieje to zrezygnowałem z Synty i wybrałem GSO
  1. Jak go używam?
Zależy co planuję oglądać i jaką porą roku. W lecie praktycznie od razu mamy teleskop w temperaturze zbliżonej do otoczenia i daje on dość dobry obraz od początku. Zimą, na mrozie trzeba chłodzić cały sprzęt nawet 45 minut do godziny. Zaraz po wyniesieniu z ciepłego obraz jest kompletnie nieostry i falujący. Do obserwacji planet, Księżyca, gwiazd podwójnych czy jasnych gromad gwiazd nie trzeba jechać daleko za miasto. Takie obserwację robię ok 5 km od centrum miasta i jest ok. Mgławice, galaktyki i słabsze gromady gwiazd wymagają ciemnego nieba. Daleko od świateł.
Podczas obserwacji, zwłaszcza jak jest chłodno, trzeba pilnować żeby nie nachuchać w okular bo zaparuje i nic nie widać.
Po powrocie do domu trzeba teleskop ustawić tak, żeby kurz do środka nie leciał (przyklei się do mokrego lustra), a żeby był przepływ powietrza.
Jak się ogrzeje i zejdzie para można zamknąć wlot tuby wiekiem.
<br />
  1. Co widać i jak daleko?
Teleskop ten daje się do oglądania wszystkich typów obiektów. Nawet jeden kwazar jest w zasięgu (sam tego jeszcze nie sprawdziłem). Obrazy widziane teleskopem są w odcieniach szarości. Wyjątkiem są tu planety, na nich widać kolorowe szczegóły. Aha i pojedyncze gwiazdy również są kolorowe. Chociaż kolor jest bardzo delikatnie widoczny. Są to przeważnie odcienie błękitu, czerwieni, żółci i pomarańczowego. Jest kilka gwiazd które wydają się lekko zielonkawe, przynajmniej dla mnie
Obserwując księżyc można przy dobrych warunkach dostrzec szczegóły rozmiaru 10 km. Czyli lądownika Apollo nie zobaczymy Zastanawiam się, czy lądowanie misji Artemis będzie w jakikolwiek sposób widoczne ale na trzeba jeszcze poczekać.
3 ZDJĘCIA KSIĘŻYCA Z PRZYŁOŻENIA TELEFONU DO OKULARU @mariuszMAXpalonko @AlbatrosOrania @wrazik @Aryo wołam was bo o zdjęcia pytaliście
Na księżycu widać kratery, góry, różne pęknięcia i rozpadliny. Blisko linii terminatora (nie tego z filmu tylko linii cienia rozdzielającej dzień od nocy na Księżycu) widać najwięcej cieni obiektów i łatwo wyobrazić sobie ich kształt jak wyglądają faktycznie w przestrzeni. Księżyca w pełni nie lubię oglądać, wydaje się wtedy "płaski".
Tu ciekawostka, skupiając się na cieniach na powierzchni Księżyca już w ciągu kilku godzin można zobaczyć jak minimalnie się przesuwają. Najlepiej to widać gdy znajdziemy górę która ma sam szczyt oświetlony, a reszta jest w cieniu.
Planety. Moje ulubione to Jowisz i Saturn. Jowisz ma widoczne pasma chmur, Wielką Czerwoną Plamę, na pierwszy rzut oka widoczne są 4 księżyce Galileuszowe, widać ich cienie na powierzchni planety gdy przechodzą między Jowiszem, a Słońcem. Nie pływają na nim kaczki i nie przypuszczam żeby globalny dłub był zaciągnięty u Jowisza
Saturn ma piękne pierścienie, przy dobrych warunkach widać przerwę Cassinieggo, odstęp między pierścieniami. Widoczny jest cień pierścieni na powierzchni planety. łatwo znaleźć jego największy księżyc, Tytana. Nigdy nie widziałem żadnych szczegółów chmur Saturnowych.
Uran (ang. Uranus ) wygląda jak malutka niebieska tarczka. Nie sposób ko pomylić z gwiazdą, jak się go już najdzie, bo jest intensywnie niebieski.
Neptun bledszy i mniejszy od Urana, nie da się go gołym okiem wypatrzeć.
Wenus jest trzecim najjaśniejszym obiektem na ziemskim niebie, patrząc przez teleskop wygląda jak maleńki Księżyc, są widoczne jej fazy. Na przykład cienki sierp, pół, lub prawie cała tarcza Merkurego widziałem tylko gołym okiem, bardzo trudny w obserwacji. Jest blisko słońca i widać go przeważnie na jeszcze jasnym niebie.
Mars był moim największym planetarnym zawodem. Jest dość mały, udało mi się wypatrzeć zarys czapy biegunowej i ciemniejsze elementy na jego powierzchni
Najdalszym obiektem jaki oglądałem była galaktyka NGC 4874 w gromadzie galaktyk Abell 1656 w gwiazdozbiorze Warkocz Bereniki. Odległość to 342 milionów lat świetlnych. To całkiem daleko
Widoczna jest jako delikatna, podłużna, szara mgiełka.
Moją ulubią galaktyką jest M51. Widać ją podobnie jak na szkicu tutaj
http://www.deepskywatch.com/Astrosketches/whirlpool-galaxy-m51-sketch.html
Jest to dość bliski obiekt, 2.9 mln lat świetlnych od nas, w skali kosmicznej oczywiście.
  1. Wady i zalety
  • Waga i rozmiar
  • Gorszy konstrast na planetach
  • Czas wyrównywania temperatury z otoczeniem
  • Cena
  • Rozmiar
  • Jakość wykonania
  • Porządny wyciąg okularowy
  • Montaż

3528d9ce-68df-4239-a2b6-f7238c3e3d9a
0f049cab-ed03-4c48-a7b2-66384e113142
5ecfa7a6-e427-4ad4-9d3a-19fd19f00890
559bff70-be05-4b71-ab00-c4afceb20f19
Atom

@132qwe no no, takim sprzętem to można zabić extra sprawa, zazdro.

Lemaitre

@132qwe Fajny sprzęt kolego! Też lubię oglądać Jowisza i Saturna Ja tam wolę co prawda refraktory ale co komu potrzebne i co lubi. Dobson super sprawa ale jak sobie pomyślę targać to wszystko to już mnie plecy bolą

132qwe

@Lemaitre mnie najbardziej jara jak widzę daleko im dalszą galaktyka tym lepiej. A do tego tylko newton na Dobsonie. Ale większy jak 10 ciężko. Kiedyś w przyszłości jak bym zmieniał to bym brał z kratownicą zamiast tuby.

A faktycznie ciężki jest i nieporęczny trochę. Jak w jednym miejscu ustawie to stoi aż go składam do auta z powrotem

aceventura

@Lemaitre jakiego refraktora używasz? właśnie przymierzam się do zakupu pierwszego i zbieram info.

Lemaitre

@aceventura Celestron Astromaster 90/1000 a planuje zmienić na Skywatcher 120/1000

Zaloguj się aby komentować