Komentarze (2)
No wyruchano nas. Co poradzisz. Ba nawet AI okradł piratów.
@GazelkaFarelka to jest pierd o lenie. Pracowałem w seo i już sama ta branża rozdupczyła całą ideę i sens tworzenia contentu, treściowania etc. To seo rozpoczęło erę spamu, erę tworzenia treści na masę. Cała branża taniego spamowego copywritingu i pisanie tekstów pod mielarki i synonimizowanie.
I tymi treściami internet został całkowicie zalany. Najpodlejszą jego formą, bo one nie musiały być sensowne, one musiały być oryginalne, czyli bez duplicate content. Z płaceniem za produkowanie tego śmiecia groszy, więc były śmieci przepisywane pośpieszne w kolejne śmieci. Połowa stron jest w ten sposób zrobiona, nawet te na które nieraz trafiacie, steki bzdur przepisywane tysięczny raz z błędami tak rażącymi, że szkoda słów. Bo to nie ma przekazywać wiedzy, ma być liczba znaków.
Dzisiaj najpodlejszy ejaj tworzy lepszy content pisany i mniej podły, niż tworzyła branża seo. I nie ma na to obrony. Na każde tzw zaplecze główne, czyli parę w miarę sensownych (nie mylić jakościowych) stron, było setki, jak nie tysiące spamów.
Dlatego SEO - nie. Natomiast faktem jest, że tworząc jakąś treść - szło sobie jakiś tam niszowy ruch wygenerować. Z tym, że to ruch śmiesznie mały, niewarty zachodu i trudny do spieniężenia.
A jeśli ktoś tworzył "pod seo" jakościowe treści - to ja już nic nie poradzę. Z motyką na słońce, więc ogólne efekty i tak były jak z Himilsbachem. Więcej szkody temu zrobiły społecznościówki i serwisy za registerwallem. Internet się zmienia, ale to nie AI zaczął, tylko człowiek, a ograniczały go tylko zasoby ludzkie, które teraz się uwolniły.
Zaloguj się aby komentować
