Taka sytuacja mi się przypomniała, bo u fryzjera byłem.
No to byłem kiedyś u fryzjera i babka mówi, że była niedawno z chłopakiem w Kauflandzie czy gdzieś. To był listopad jeszcze i narzeka, że już są ozdoby świąteczne. Ale tak z frustracją narzeka, że jeszcze znicze dobrze nie zgasly, że już tak wszędzie, że przecież z zeszłego roku się ma, to kto to tyle tego kupuje. Ale ścina mnie, to słucham. Skończyła mówić, krótka pauza i wtedy
NO ALE JAK BYLIŚMY TO JUŻ KUPILIŚMY XDDD
A ścięła mnie chujowo. Za to dziś elegancko.
#polska #heheszki