Taka smutna historyja. Przychodzę dzisiaj do roboty na 19 a tu prezes na mnie czeka i mówi, że zamykają firmę i dziś zamiast pracować mamy sobie na piwo pójść. Wręczył papiery pogadaliśmy trochę i poszliśmy wykonać polecenie służbowe. Trochę smutlem bo praca idealna jak dla mnie
