Tak w ramach szukania europejskich alternatyw dla usług internetowych, zastanawiam się nad przerzuceniem zdjęć z google photos.
Korzysta ktoś z #pcloud ?
Widzę że całkiem fajne ceny, jest plan 500 GB, którego brakuje mi w google oraz jest abonament lifetime. Ciekawi mnie tylko jak z jakością usług i wygodą używania.
#technologia #internet #backup #google
@evilonep kiedyś polecał. Ja se kupiłem ostatnio plan 1tb bo był za pół ceny, ale jeszcze się nie przeniosłem więc poczekam z oceną. Na minus to brak client side encryption. Tzn jak zabulisz dodatkowo 150 euro to wtedy masz szyfrowany jeden folder, a jak nie to trzeba sie bawić cryptomatorem albo rclone albo innymi narzędziami. A jak nie zaszyfrujesz to mogą usunąć konto jeśli znajdą na dysku coś co im się nie podoba.
@roadie to usuwanie konta brzmi zniechęcająco.
@roadie @Onestone mam to jakiś rok i nie mam z tym żadnych problemów, wszystko mi śmiga, nic nie znika. Łatwe udostępnianie, statystyki pobrań, odtworzeń, można utworzyć folder publiczny, wygenerować link dla kogoś żeby coś wrzucił w konkretne miejsce. Wszystko mam zaszyfrowane Crypromatorem, działa to elegancko na kompie jak i na telefonie. Co do usuwania - taki zapis występuje u wielu dostawców, Dropbox itp. Podobno mają jakieś hashe czy tam coś, co wyłapuje delikatnie mówiąc bardzo nieeleganckie treści. No chyba, że ktoś je trzyma zaszyfrowane to wiadomo, że nie mają jak się do tego dostać
@evilonep a cryptomator na andka ma opcje, żeby automatycznie wrzucał na chmurę zdjęcia z telefonu? Bo nie znalazłem info
@evilonep dzięki z opinię i przyłączam się do pytania @roadie
@roadie Chcesz powiedzieć, że oni zaglądają w Twoje pliki i jak stwierdzą, że im nie pasują, to ci usuwają konto?
Fajnie. Taka 'nowa prywatność'.
@roadie @Onestone tak ma
@LovelyPL Google, MS i wszyscy inni też mają takie zapisy w umowach. Także lepiej nie trzymać na jednym koncie podejrzanych rzeczy i ważnych rzeczy.
Tak usuniętego konta nie da się już odzyskać.
Ja bym jednak szedł w coś selfhosted, immich lub nextcloud. A jak juz mialbym wybierać to chyba MEGA ze wzgledu na prywatność, te usługi w UE jakoś mnie nie przekonują
@con987 w mega mam 50 GB gratis i bardziej podoba mi się ich apka niż ta pcloud, bo zainstalowałem żeby wypróbować.
Może faktycznie lepiej coś samemu, bo mam jakiś nas od Asusa, który dostałem za darmo z firm, tylko dysków w nim brakuje
@Onestone uzywalem mega do backupu zdjęć z telefonu tylko darmowy plan mi sie skończył. Teraz postawilem immich u siebie na NASie i tez jest spoko. Przynajmniej nikt inny nie ma do tego dostępu:)
@Onestone korzystam już dosyć długo, nie miałem problemów nigdy
@Vakarian zainstalowałem i wypróbuję darmową wersję, zobaczę jak mi się będzie korzystać.
@Onestone a może coś selfhosted? Internetowi dostawcy backupów czy dostępów mają to do siebie że dziś są a jutro może ich nie być.
Od lat mam NAS i nie jest to najłatwiejsza czy najtańsza metoda ale „niestety” najpewniejsza.
@Astro NASa już mam, tylko bez dysków. Może faktycznie czas się z nim pobawić bo dostałem i stoi ponad rok nieużywany i tylko kurz zbiera
@Onestone no to może warto się zabrać? Jak już poznasz NAS (pamiętaj, jeden nas to nie backup) to działa to pięknie.
Ja już nie wrócę do żadnej „publicznej chmury”.
@Astro @con987 a jaki dysk polecacie? Myślę że 4 TB na moje potrzeby byłoby z ogromnym zapasem (teraz na googlu zbliżam się do 200 GB). Raczej nie chce tam robić magazynu filmów/seriali, tylko zdjęcia i jakieś własne filmiki z wakacji + trochę dokumentów, ale to dużo miejsca nie zajmuje.
@Onestone twój nas ile ma zatok?
@Astro 2 zatoki.
Asustor AS6102T
@Onestone no to widzę dwa scenariusze.
1 robisz dwa dyski 4 tb (toschiba, ironwolf byle nie WD) i oba pracują w mirrorze. W teorii chroni Cię to przed awarią jednego dysku.
2 dwa dyski pracujące na osobnych wolumenach. Jeden produkcyjny, drugi backup. Masz ochronę jakby jeden dysk padl, prsyrostowa kopia pierwsze dysku na drugim daje backup jakbyś przypadkowo coś skasował albo chciał odzyskać starszy plik.
Nie chroni Cię to przed awarią urządzenia. No ale jakiś „backup” jest.
3 w obu scenariuszach dodajesz dysk na USB na którym okresowo wykonujesz backup danych i co tydzień/miesiac/jak Ci sie przypomni zmieniasz go na inny.
To w bardzo dużym skrócie i uproszczeniu.
Nasy mają to do siebie że brak ograniczenia miejscem powoduje że dane szybko przyrastają :)
@Onestone jak nie potrzebujesz tyle miejsca to bym poszukał dysków 2tb 2,5", są cichsze, pobierają dużo mniej prądu i nie są przesadnie droższe niż 3,5". SSD w tej pojemnosci bym dopuścił bo za drogie.
Jak masz NASA na 2 zatoki to tylko mirroring, juz raz przezylem awarie dysku i gdyby nie on to bym nie miał danych.
@Astro @con987 Dzięki za podpowiedzi
Pcloud sobie przetestuje w darmowej wersji ale w międzyczasie pobawię się tym NASem.
Tak myślę, że w wersji bezkosztowej na razie. Mam 2 dyski 2.5'' z laptopów starych 1 TB i 500GB. Może na początek je włożę do NAS i zobaczę w ogóle jak mi się będzie z tego korzystać. A potem dokupię większe pojemności.
@Onestone dokładnie, zanim poustawiasz sobie wszystko to pewnie będziesz miał ze 3 podejścia i 3 razy będziesz wszystko stawiał od nowa. Ale jak juz zacznie działać to nie będziesz żałować.
Żeby był RAID 1 musisz mieć 2 dyski o tej samej pojemności. Chcoaiaz na razie wystarczy bez RAIDa żeby sie pozbawić i nauczyc.
@con987 w ogóle nie myślałem o wykorzystaniu tych 2,5 do NASa dlatego napisałem wcześniej, że NAS mam, ale bez dysków.
Dopiero jak o tym wspomniałeś, żeby poszukac tych mniejszych, to olśniło mnie, że mam takie wyciągnięte z laptopów.
Do przetestowania jak to działa się nadadzą, a potem, jak mi się spodoba, ustalę jakie pojemności kupić.
@con987 mirroning tak, chroni przed awarią jednego dysku. W teorii drugi dysk na który robisz backup też. W dodatku z wersjonowaniem. Ale przyznam że nie jest to rozwiązanie idealne ani też takie które w 100% bym polecał. No i nie znam systemu asustora.
Co do dysków 2,5”. Ja bym nie polecił takiego rozwiązania. W mojej ocenie są bardziej awaryjne.
@Astro
dysków 2,5”. Ja bym nie polecił
Ale chyba na przetestowanie będą ok? One i tak mają po 15-18 tys. godzin nalotu więc nie wiąże z nimi przyszłości.
Jeśli wadą 3.5 cala jest tylko hałas, to NAS będzie w pokoju z routerem, a tam nikt nie śpi, a drzwi można zamknąć. A co do energochłonności to mam nadwyżkę z fotowoltaiki.
@Onestone mam przeczucie że prowizorki są najtrwalsze :)
Ale oczywiście na testy to jak najbardziej się nadają.
Głośność dysków jest różna.
Mam trzy toschiby i jeden ironwolf i toschiba mi brzęczy strasznie. Ale taki ich urok. Niedługo będę przenosił nasy do osobnego pomieszczenia bo mam dwa, plus jeden dysk podłączony pod esata więc jest to odczuwalne.
Zaloguj się aby komentować
