Tak mnie coś wzięło, bo łysieję, na tęskne wspominanie moich długich włosów i wszystkiego co się z tym długowłosym okresem wiązało. No i taki oto wytwór z tego wspominania tęsknego powstał:


***


Młodych taniec ze śmiercią w bramie


Chodziliśmy wszyscy ubrani na czarno

i każdy z nas mrocznej muzyki słuchał:

plecak typu kostka, na kostce kostucha

a w sercach mrok ciągły, jak nocą polarną.


Nad wiek poważną byliśmy ferajną

gdy inni się śmiali od ucha do ucha,

naszywki nasze, z wizerunkiem trupa,

symbolem były, że życie to marność.


Gdy na to patrzę z perspektywy dzisiejszej

wspomnienia te raczej wydają się śmieszne,

bo choć młody, o śmierci niejeden z nas prawił.


Skończyło się, choć każdy się tą śmiercią zachwycał,

na piciu wina w bramach, gdzieś przy kamienicach.

Nikt nie był true. Nikt się nie zabił.


***


#nasonety #zafirewallem #poezja #tworczoscwlasna


To powyżej to di risposta, di proposta tutaj .

Komentarze (3)

splash545

Zakończenie najlepsze

DiscoKhan

@George_Stark brak kultury, ja to wina po parkach i większych odludziach jednak preferowałem jeżeli się nie zdarzyło tak, że u kogoś było wolne miejsce.


Zaś za cholerę nie mogę pojąć czemu się upierałem na kostkę, bo ten placek był tak cholera niepraktyczny i niewygodny...


Ale żeby nie było że tylko k negatywach: z okresu metalowego to mi został piękny żołnierski krok przy powłóczeniu nogami od noszenia glanów xD

bejonse

To następnym razem sprawdź co się rymuje ze slowem "minoksydyl" i zdaniem, "mam nadzieję, że jestem w 60%"?


Może ci się poezja zmieni na bardziej optymistyczną.

Zaloguj się aby komentować