Tak ad vocem do informacji którą podaliście jako "wielką porażkę Rosji", czyli opóźnienia w budowie lodolamacza o napedzie atomowym z przeznaczeniem kursowania na trasie przejścia polnocno-wschodniego.
Mam dla Was garść informacji odnośnie produkcji takich statków które już wyszły w morze.
Kontrakt na budowę Arktyki podpisany został w 2012 roku. Zleceniodawcą było przedsiębiorstwo Atomfłot, a wykonawcą - stocznia Bałtycka w Petersburgu. Lodołamacz według pierwotnych planów miał powstać pod koniec 2017 roku, potem terminy przesunięto dwukrotnie o rok. Wynikało to m.in. z faktu, że dostawcą części miały być zakłady produkcji turbin z Charkowa. Rosyjska aneksja Krymu i pogorszenie stosunków z Ukrainą wymusiły zmianę dostawcy na zakłady z rosyjskiej Kaługi. (Czyli łącznie z problemami z dostawą z Ukrainy zajęło im to 7 lat)
Dwie inne jednostki projektu 22220, lodołamacze Syberia i Ural są w fazie testów. Trwa budowa jednostki o nazwie Jakucja, w planach jest kolejna - Czukotka.
Warto jest poznawać szerszy obraz sytuacji a nie tylko nagłówki z clickbaitowymi tytułami.
#rosja #morze #statki
https://energetyka24.com/atom/rosja-lodolamacz-arktyka-o-napedzie-atomowym-przyjety-do-sluzby
Statek robi wrażenie.


