@Kyros bo sam bunt i działalność Prigożyna w Rosji to historia mocno niejasna, składająca się właśnie ze spisku i niejasnych intencji. No a może zwyczajnie go odstrzelili bo mogli i ch..., którz wie?

@Stashqo wydaje mi się że nie rozumiemy do końca tego bo myślimy po europejsku a nie po ruski i nie w stylu ich schematów zarządzania państwem

dla nas to było logiczne go odstrzelić i zniszczyć jak jechał na moskwe, dla putina było logiczne żeby wyciszyć i potem się go pozbyć żeby nie robić z niego bohatera, męczennika, ale tak żeby wszystkie odnogi tego problemu załatwić od razu - więc w geście dobrej woli wysłał go do swojego "przyjaciela" ziemniaczanego księcia

@Kyros Bo to Rosja, a po drugie - Putin.

@libertarianin całkiem możliwe też, że Putin potrzebował czasu aby znaleźć wspierających Prigożyna i unieszkodliwić ich/przekupić. Do tego zapewne trzeba było zawczasu zabezpieczyć interesy w Afryce.

Tak czy inaczej jak @smierdakow słusznie podsumował, oficjalnie chłop jest martwy ze wszystkimi tego konsekwencjami.

@Stashqo podejrzewam że oprócz interesów w afryce musieli rozpracować jak unieszkodliwić i przejąć organizację... ciekawe na ile im to wyjdzie