#sztuka i chyba jednak #heheszki dla tych.. prostaków oczywiście


Nie wiem, czy było. Powinno. Ale dobrej sztuki nigdy nie za dużo. Można w nieskończoność oglądać jakieś tam freski M. Anioła czy czytać wiersze Szopina. o to właśnie chodzi w sztuce. Że można bez końca czerpać przyjemność z obcowania z nią.


https://streamable.com/9fszig

Komentarze (6)

WysokiTrzmiel

Ale dobrej sztuki nigdy nie za dużo. 


Zaśmiałem bardziej niż powinienem ( ͡° ͜ʖ ͡°)

KLH2

@WysokiTrzmiel Och, nie daj sobie stawiać takich ograniczeń i sam sobie ich nie stawiaj

WysokiTrzmiel

@KLH2 Samo gęste się wylosowało. Za dużo dla mnie

Trismagist

#pasta Nie mogło zabraknąć


Idę z psem na wystawę do galerii sztuki nowoczesnej.

- Tu nie wolno z psami - mówi ochroniarz.

- To nie jest pies - odpowiadam. - To jest performance.

- A, to przepraszam.

Idziemy z psem dalej. Oglądamy rzeźbę Smefra centaura. Pół koń, pół Smerf.

- Zawsze się zastanawiałem - mówię do psa - komu kibicują centaury w czasie rodeo.

- Srać mi się chce - odpowiada pies.

- Trzeba było srać przed wejściem.

- Wtedy mi się nie chciało.

Idziemy dalej. Oglądam jakąś kobietę, która stoi po kolana w basenie z moczem i wykrzykuje alfabet od tyłu.

- Z, Y, X - krzyczy. - U, V, W.

Mój pies kręci się w kółko i węszy nosem po ziemi.

- Fajfus - mówię do niego. - Fajfus, nie sraj tutaj.

- Kiedy mnie ciśnie - odpowiada i zaczyna srać na podłogę.

Jakiś człowiek podchodzi i przygląda się temu, co wychodzi mojemu psu z d--y.

- To jest interesująca propozycja - mówi.

Ktoś inny też podchodzi i patrzy.

- To jest świeże - mówi.

Podchodzi jakaś kobieta z kieliszkiem wina w ręku, cała na czarno.

- Odważne - mówi.

- Ja państwa bardzo przepraszam - mówię do nich.

- Jak się nazywa ta instalacja? - pyta kobieta. - G---o - odpowiadam, zatykając palcami nos.

- Mocne.

Ktoś z galerii podchodzi i wtyka w psią srakę tabliczkę z napisem "G---o, 2015". Podchodzi fotograf i robi zdjęcie. Pojawia się ktoś z kamerą i mikrofonem. Prosi mojego psa o wywiad.

- Coż, zawsze kontestowałem opresyjne dla mojego gatunku rozwiązania przestrzenne w środowisku miejskim - mówi mój pies.

- A pan jest kuratorem - pyta reporter. - Co pan sądzi o pracy swojego podopiecznego.

- Sądzę, że to g---o - odpowiadam.

- Brutalnie prawdziwe - mówi kobieta z winem.

- Ostentacyjnie szczere - mówi fotograf.

- U, T, S - krzyczy kobieta w basenie z moczem

072b4920-e35c-4c0d-b079-1ab2f5b44b84
Shotsel

@KLH2 podoba mi sie jak dziadek dal znac kiedy maja zaczac klaskac xD

KLH2

@Shotsel No nie widzę tam nikogo z lamką wina, więc to jakieś przypadkowe osoby, a nie koneserzy sztuki. Takim trzeba dać znać

Zaloguj się aby komentować