
Szef Nissana uprzedził, że Wielka Brytania „nie jest konkurencyjnym miejscem do produkowania samochodów”.
Alan Johnson z Nissana powiedział członkom parlamentu, że fabryka w Sunderland „płaci więcej za energię elektryczną niż każda inna fabryka Nissana na świecie”.
Od lutego w fabryce Nissana w Wearside zostały wstrzymane zmiany nocne, ale nikt nie stracił przez to pracy. Pracownicy zostali przeniesieni na inne linie produkcyjne. Pan Johnson, starszy wiceprezes Nissana ds. produkcji w regionie Afryki, Bliskiego Wschodu, Indii, Europy i Oceanii nawoływał rząd do wsparcia sektora samochodowego.
Powiedział: „To koszty energii – to koszty wszystkiego, co wchodzi w koszty pracy i szkoleń. To baza dostawców – lub jej brak – to wszystko stanowi różnego rodzaju problemy”. [...]
#wiadomosciswiat #wielkabrytania #motoryzacja #rynekmotoryzacyjny #nissan #pressglobal