Stoi orzeł i sęp na krawędzi klifu.

- Ej orzeł, luzujemy się? - pyta sęp.

- Luzujemy.

No i orzeł wraz z sępem rzucają się w przepaść i 2 metry nad ziemią spektakularnie

hamują i wznoszą się w powietrze, po czym powracają na krawędź klifu.

Nagle podchodzi do nich jastrząb.

- Ej chłopaki, mogę się z wami poluzować?

- No to się luzujemy.

No i we trzech rzucili się w przepaść i tuż nad ziemią spektakularnie wyhamowali,

po czym wznieśli się w powietrze i wrócili na krawędź klifu.

Nagle podchodzi do nich wilk i mówi:

- Ej chłopaki, mogę się z wami poluzować?

- No to się luzujemy.

No i wszyscy czterej rzucili się z krawędzi klifu.

W połowie lotu orzeł pyta się wilka:

- Ej wilk, ty masz w ogóle skrzydła?

- Nie mam.

- Ty to luzak jesteś.


#suchar #dowcipy #kawaly

Komentarze (5)

PanieCoPan

Piorun za przypomnienie klasyka, ale wolę wersję z dosadniejszą ostatnią kwestią.

mroczny_pies

@VikingKing Wilk uderzył w ziemię, wypadła mu szczęka, podlatuje sęp i mówi:

"Ty wilk się tak nie śmiej, bo zdrowo przygrzmociłeś"


(ja znam takie zakończenie, może jest jeszcze jakieś)

PanieCoPan

@VikingKing 


- Ej wilk, a ty masz w ogóle skrzydła?

- Nie mam.

Orzeł zrobił wielkie oczy:

- To żeś się ku..a nieźle wyluzował.


albo:

- Nie mam.

- To ty za..bisty luzak jesteś


i trzecia którą podał @mroczny_pies

rain

@Klockobar mam kubek herbaty, może wystarczy

Zaloguj się aby komentować