Sonet zatytułowany "Luźny Otwór Europy"


Nowa moda, kij wie skąd - pieprznięci 

Się biorą, grupowo erotyzują. Kępy

Jakie po tem zostają, niejedna na to leci

Ten i inien się przyglądając szczerzy zęby


Ale nie tylko tyle czynią, ach żeby!

Świństwa wypisują, byle co jakie skleci

Swoje umysłowe obnażają występy

Na postrach cnotliwych, dziatek i berbeci


Żarzy się moralne pogorzelisko

Ktoś kikutem śmiesznie wywija

Inszy się w rulonik bierze i zwija


Ale choć miejscami bywa ślisko

To jednak miłe to słów bagnisko

Żadna z tego jest solidna chryja


---++---


Tytuł do treści ma się raczej nijak ale ładnie brzmi to już nie kombinowałem.


Zobaczymy czy uda mi się utrzymać dobrą passę i zająć to pierwsze, biblijne miejsce tak jak w ostatnich edycjach #nasonety


#poezja #zafirewallem

Komentarze (3)

splash545

No i jednak napisałeś a ja się dalej zbieram

DiscoKhan

@splash545 jakaś myśl w końcu przyszła o czym w ogóle pisać, bo wcześniej się zabierałem to cztery wersy chyba przez godzinę przerabiałem i nie mogłem się skupić na żadnej myśli przewodniej.


Jeszcze jeden dzień jest do końca tej edycji także na miękko, czasu masz tyle, że byś z pięć maratonów zdążył przebiec to co tam jakiś tam sonecik zrobić xd

splash545

@DiscoKhan sprowokowałeś mnie, że napisałeś i na szybko coś skleciłem

Zaloguj się aby komentować