Sonet zatytułowany "Luźny Otwór Europy"
Nowa moda, kij wie skąd - pieprznięci
Się biorą, grupowo erotyzują. Kępy
Jakie po tem zostają, niejedna na to leci
Ten i inien się przyglądając szczerzy zęby
Ale nie tylko tyle czynią, ach żeby!
Świństwa wypisują, byle co jakie skleci
Swoje umysłowe obnażają występy
Na postrach cnotliwych, dziatek i berbeci
Żarzy się moralne pogorzelisko
Ktoś kikutem śmiesznie wywija
Inszy się w rulonik bierze i zwija
Ale choć miejscami bywa ślisko
To jednak miłe to słów bagnisko
Żadna z tego jest solidna chryja
---++---
Tytuł do treści ma się raczej nijak ale ładnie brzmi to już nie kombinowałem.
Zobaczymy czy uda mi się utrzymać dobrą passę i zająć to pierwsze, biblijne miejsce tak jak w ostatnich edycjach #nasonety
#poezja #zafirewallem