Siema,
Krótki spacer w #piechurwedruje
---------
Szczyt: Kotoń (Beskid Makowski)
Data: 3 maja 2025 (sobota)
Staty: 5.9km, 3h, 220m przewyższeń
Pierwszy rodzinny wypad w góry w tym roku, na który wybraliśmy się z sąsiadami posiadającymi potomstwo w podobnym wieku. Miało być ognisko, skończyło się na ucieczce przed burzą ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Informacje praktyczne:
-
Samochód zostawiliśmy w Zawadce w tym miejscu. Nie wiem, czy faktycznie można tam parkować, wyglądało to na teren prywatny, ale pan stojący niedaleko powiedział, że spoko. Miejsca jest mało, dosłownie na kilka aut.
-
Na Kotoń trzeba odbić z żółtego szlaku - na drzewie jest umieszczona tabliczka, po drodze na szczyt jest ich jeszcze kilka.
Co było fajne:
-
Pogoda przez pierwszą część wycieczki dopisała, widoki były ładne.
-
Udało się wyrwać z miasta.
Co było mniej fajne:
-
Zbyt dużo asfaltu jak na tak krótką drogę. Cały ten odcinek to asfalt.
-
Zaraz po dotarciu na szczyt zaczęło grzmieć, więc musieliśmy się ewakuować. Mieliśmy peleryny, ale i tak nas mocno zlało. Według porannych prognoz burza miała być później, no ale wiadomo jak jest w górach.
Raczej nie polecam tej trasy na wycieczkę, głównie ze względu na ten cholerny asfalt. Są ciekawsze miejsca.
#gory #wycieczka #wedrujzhejto #beskidmakowski





