Serwus! Wybaczcie, że codzienne okienko zeszło na psy i tak naprawdę od jakiegoś czasu go nie ma, ale odstawiam leki na depresję i mam się fatalnie. Teraz w zupełności rozumiem narkomanów na odwyku, bo to jest jakaś masakra. Nie życzę nawet największemu wrogowi takiego zjazdu. Za to wam, życzę zdrowej głowy i samych pozytywnych myśli
