Są tacy co twierdzą że kosmitów nie ma.
Są tacy co twierdzą że my jesteśmy kosmitami.
Są tacy co twierdzą że kosmici są pośród nas.
Z pierwszym się nie zgadzam, bo c⁎⁎ja wiemy o kosmosie. Droga do poznania jego w większych odległościach jest nadal dla nas nie do osiągnięcia.
Ktoś lub coś musiało to stworzyć - nic nie powstaje z niczego i nikt nie powstaje z niczego.
W drugim widzę możliwość o ile ktoś nam powie z jakiego powodu żyjemy na tej planecie i dlaczego mamy tak zjebaną naturę, która każe nam się zabijać. I dlaczego jesteśmy tak delikatni - zwierzęta jakoś zaprojektowano z mniejszą ilością błędów.
Będąc kosmitami, aczkolwiek tak możemy się nazywać bo nadal jesteśmy tylko My - śmiertelnicy, więc chujowi z nas kosmici.
W trzecie nie wierzę całkowicie.
Gdyby kosmici byli pośród nas, to w jakiś sposób by współpracowali przynajmniej z najbogatszymi. A najbogatsi może i by korzystali z ich technologii odnośnie zdrowia i życia.
O ile taką technologię posiadają to np. Steve Jobs by nadal żył.
Jedno wiem na pewno - umrę z niedosytem odnoście tego tematu :(
Wszystko inne to gówno, jak wakacje w Japonii, które są tylko chwilowym bodźcem, który wzmaga tylko inne. Po powrocie, człowiek i tak nie czuje tamtego klimatu ehh
Chwile ulotne.
#gownowpis