Rosyjski szpieg przed uwolnieniem zobaczył, co zebrały na niego służby. Skandal? Eksperci podzieleni

Rosyjski szpieg Paweł Rubcow, zanim został wypuszczony z polskiego aresztu w ramach wymiany więźniów z Rosją, zdołał zapoznać się ze szczegółami własnej sprawy. Prokuratura tłumaczy, że taka jest procedura i prawo oskarżonego. Część ekspertów od służb uważa, że mógł to być błąd.

#polityka

wiadomosci.wp.pl

Komentarze (2)

bartek555

Za⁎⁎⁎⁎ste mamy prawo i tych ekspertow. Chyba sa jakies jasne przepisy i procedury postepowania, ktora mowia czy wolno czy nie wolno? K⁎⁎wa co za kraj xD

bleblebator-bombambulator

Sprytnie zamietli sprawę pod dywan, ale internet nie zawodzi. W postępowaniu przygotowawczym prokuratura ma pełne materiały kontrwywiadu. I takie dostaje rubcow do wglądu, w trakcie postępowania przygotowawczego. Aby ratować sprawę, po wymianie, jak rubcow przywitał się z sobowtórem putina, wtedy prokuratura zakończyła sprawę i skierowała akt oskarżenia do sądu. Zgodnie z prawem wtedy dopiero rubcow miał prawo zaznajomić się z okrojonymi aktami sprawy (bo to sprawy wywiadowcze i operacyjne).

Zaloguj się aby komentować