Rok w małżeństwie z wykopiem pyknął.
Może i bym się spodziewała, że skończę z kimś równo spierdolonym jak i ja, ale że to wszystko tak wyjdzie, jak wyszło?
Nie no, tego to bym się nie spodziewała.
Że kiedyś będę z wyszczerzoną mordą brać pełnymi garciami. Tak bezwstydnie z życia korzystać na pełnej k⁎⁎⁎ie, do utraty tchu, nie patrząc na zmęczenie, na ból, na koszty, na opinię innych, poza tym jednym, który idzie u mojego boku.
living the fuckin dream
#niemoralnesalto #zwiazki