Rok w małżeństwie z wykopiem pyknął.
Może i bym się spodziewała, że skończę z kimś równo spierdolonym jak i ja, ale że to wszystko tak wyjdzie, jak wyszło?
Nie no, tego to bym się nie spodziewała.
Że kiedyś będę z wyszczerzoną mordą brać pełnymi garciami. Tak bezwstydnie z życia korzystać na pełnej kurwie, do utraty tchu, nie patrząc na zmęczenie, na ból, na koszty, na opinię innych, poza tym jednym, który idzie u mojego boku.
living the fuckin dream

#niemoralnesalto #zwiazki
MoralneSalto

@MasterChef właśnie wszystko poszło aż za bardzo "Tak" Jak się pierwszy raz spotkałam z moim wykopkiem, to oświadczyłam dumnie, że nie mam ambicji i netflix&chill. Jakies 15 zwiedzonych krajów póżniej, 1 zdobyty dyplom, mnóstwo nowych pasji i przeżyć mogę powiedzieć tyle: odpowiednia osoba pcha do rozwoju i dla odpowiedniej osoby warto przewartościować swoje życie.

MasterChef

No tak, niektórzy nie mogą być sami bo powoli umierają, a niektórzy muszą być sami by rosnąć w siłę.

konrad1

@MasterChef Pięknie napisane

Mikry_Mike

@MoralneSalto cóż, trochę lat na karku mam i uważam, że dobór partnerski funkcjonuje na pewnych atawistycznych zasadach, ale to, że osoba A i osoba B stworzą związek to często czysty przypadek. Chaos, który jest fair bo nikogo nie faworyzuje, nikogo też nie dyskryminuje.

Jedno działanie, jedno słowo czy gest może zmienić rzeczywistość. Wszystko co mi kiedykolwiek wyszło w kwestii kontaktów z kobietami, stało się na żywo, poprzez jakąś moją interakcję - upośledzoną, ale zawsze. Nigdy nie wyszło mi nic dobrego przez Internet, null zero.

Zaloguj się aby komentować