Rok 2050. Minimalna krajowa 5000 zł, wynajęcie pokoju w mieszkaniu 6 osobowym 4000 zł o ile ma się znajomości żeby dostać taki pokój, bilet miesięczny 780 zł, Chleb 22 zł, puszka coca coli 7 zł, w Polsce niczym w USA w latach 2020 przybywa ludzi z statusem bezdomnego-pracującego. W Polsce powstają duże noclegownie na wzór fortu waszyngtona w Nowym Yorku otwarte od 22 do 6 rano, niektóre większe zakłady mają przed swoimi budynkami produkcyjnymi namioty pracownicze i wydają raz dziennie dla każdego pracownika ciepły posiłek w postaci zupy jarzynowej która nazwana zostaje "kołchmichą". Najgorzej mają ludzie pracujący na trzy zmiany, a najbardziej na noce zmiany pracujący od 22 do 6 rano, bo wyjściu z pracy już nie mają żadnej noclegowni czy ogrzewalni. Kupują kawę w mcdonaldzie za 32 zł, i ucinają mini drzemki w ocieplanym pomieszczeniu. Często taka drzemka kończy się obudzeniem bez kawy oraz utratą swojego majątku jakim jest plecak z całym dobytkiem. Dużo osób mieszka w własnych samochodach które stoją porzucone na parkingu, bo tak nie stać na benzynę oraz opłaty za auto spalinowe. Przestępczość na ulicach jest duża, ale tyczy to się tylko ludzi biednych. Więzienia są przepełnione przez ludzi którzy pierdolą takie życie bezdomności, i wolą leżąc na koju dostawać trzy razy szamę oraz oglądać tv. Trudno trafić do więzienia za drobne kradzieże, trzeba naruszyć zdrowie lub życie drugiego człowieka co nie każdy ma psychikę to zrobić, lub napaść na sklep czy bank. Jednak w dobie taniej ochrony, kończy się to szybko wyłapaniem masywnego wpierdolu pałkami teleskopowymi i gazem. 2045 doszło również to największego kryzysu od czasów drugiej wojny światowej, ZUS oficjalnie upadł co za tym idzie nie wypłacał zaświadczeń emerytalnych. Z tego powodu 2045 przeszedł do historii światowej, pod ilością popełnionych samobójstw. Dużo osób wyjechało z kraju z ostatnich oszczędności, innych bardziej wykształconych zawinęły agencje pracy, osoby które już przegrały wszystko nie mają kasy na start jedyną alternatywą jest bezdomność w bardziej cywilizowanym kraju europy. Ja mam już 62 lata, jako nie ma już publicznej służby zdrowia czekam aż do końca zje mnie rak albo padnę na zawał. W dzień śpię w kanałach przy rurach z ciepłą wodą, nocą wychodzę zbierać puszki, złom i plastikowe butelki oraz reszki jedzenia. Jest nas trzech Ja, @GotyckaPrzemoc i @Debil13 razem śpimy w kanale, pomagamy sobie jak tylko się da. Co znajdziemy do jedzenie wrzucamy do jednego gara i gotujemy, potem w ciszy konsumujemy strawę. Czasem kupimy parszywej jakości samogon, po którym jest ryzyko że jutro się już nie obudzimy. Straciliśmy marzenia, straciliśmy człowieczeństwo, ale jeden drugiego nie zostawi. #przegryw #hobo #bezdomnosc #neetowiec
067a76ac-85fc-48f9-b2a4-b1184bf7fd6b
2135f03a-ddcd-469a-a19c-87acb6fb9228
Debil13

@Neetowiec "Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie"...

PaczeIok

@Neetowiec nie mam na nic sil

Neetowiec

@PaczeIok I have no mouth and I must scream

PrzegralemZycie

@Neetowiec w 2050 juz nas dawno nie będzie bo będziemy załatwieni przez Kukold SS sformowane przez k0biety w celu wyłapywania mężczyzn poniżej standardów.

myrkur

@Neetowiec A w międzyczasie:


Bonifacy, lat 26, młody, uzdolniony syn Prezesa Polskiego Towarzystwa Solidarności Demokratycznej dostał się właśnie do wymarzonej pracy w warszawskiej delegaturze Unijnego Stowarzyszenia Równości Obywatelskiej. Co prawda, jego kandydatura była jedyną zgłoszoną kandydaturą, gdyż mama naszego bohatera jest przecież przedstawicielem unijnym USRO na Komisarium Polskie i pełni tam funkcję kierowniczą. Młody Bonifacy, po studiach w Brukseli oraz wolontariacie w Haskim Trybunale Równości Obywatelskiej, uzyskał dość wysoki ranking społeczny, więc angaż w warszawskiej delegaturze USRO to była formalność. Mama naszego bohatera przekonuje swoich przyjaciół, że młody Bonifacy już w następnym roku zostanie asystentem Wielkiego Komisarza Polskiego, a stamtąd, to już rzut beretem do kariery w stolicy - w Brukseli.


Głównymi zadaniami Bonifacego w warszawskim USRO jest dbać o to, aby obywatele polskiego Komisarium byli równo traktowani wobec prawa. Będzie zajmował się wieloma inicjatywami społecznymi, dzięki którym nikt w Komisarium Polskim nie będzie chodził głodny. Bonifacy jest idealistą. Wie, że jego praca pomaga, szczególnie tym najbiedniejszym. Jeszcze w trakcie studiów miał przecież do czynienia z inicjatywami społecznymi i przygotowywał prezentację dla unijnego przedstawiciela ds. dobrobytu społecznego nt. zadań jakie czekają Unię, w tym m.in. jak zadbać o to, aby każdego było stać na własnie mieszkanie. Bonifacy, po tym projekcie, zrealizowanym ze swoimi przyjaciółmi, czuł się dumny, że ma wpływ na rzeczywistość obywateli Komisarium Polskiego. Wiedział, że dzięki temu nawet najbiedniejsi będą mieli otwarte możliwości zakupu mieszkania czy auta. W końcu nawet on, gdy miał 24 lata spotkał się z podobnym problemem - zakup mieszkania w Warszawie. Wiedział przecież jakie trudności spotykają ludzi na kazdym kroku. Wiedział jak trudno jest uzyskać potwierdzenie notarialne przelewu pieniędzy z konta na zakup mieszkania. Wiedział ile czasu zajmuje zorganizowanie podpisu rodziców na akcie notarialnym zakupu mieszkania. Wiedział ile czasu zajmuje zlożenie deklaracji podatkowej D-wD1 potwierdzającej darowiznę mieszkania przez rodziców. No i problemy z samochodem! Ile czasu zajmują formalności związane z zakupem samochodu napędzanego oksydanem.


Był świadomy tych problemów, dlatego chciał wspierać ludność Komisarium Polskiego. Wiedział, że życie jest piękne, a rok 2050 daje multum możliwości. Wiedział, że każdy na nie zasługuje.

Yarecky

Puszka coca-coli 7zł w 2050r? Przecież już kosztuje 3-4 zł... A pewnie do tego roku wprowadzą jeszcze podatek od podatku cukrowego.

GotyckaPrzemoc

@Neetowiec Gorzka wizja... Choć końcówka daje nadzieję że człowieczeństwo przetrwa przynajmniej tak długo póki my żyjemy... Wszak w obozach koncentracyjnych byli też ludzie którzy dzielili się kromką chleba...

WiejskiHuop

@Neetowiec Ja bym się skłaniał wiejskiemu odpowiednikowi życia samochodowego. Potężna TOYOTA COROLLA VERSO zmieści chłopa i jego dobytek (czyli nic praktycznie xD) a okoliczne lasy i pola zapewnią miejsce do snu, uprawy, zbiorów jedzenia czy też kąpieli nago na łonie natury lub załatwiania potrzeb do dołka w ziemi.

bartlomiej_rakowski

@Neetowiec mocne… do poduszki jak znalazł, dobry zaczyn na jakąś książkę tego typu.

Zaloguj się aby komentować