"Połowa września 1944 roku. Na zdjęciu porucznika Wiesława Chrzanowskiego „Wiesława” dwóch Powstańców zagarnia do worków jęczmień z magazynu browaru Haberbusch i Schiele przy ul. Ceglanej 4/6 (obecnie ul. Pereca). Magazyny od pierwszych dni Powstania były w rękach Polaków, którzy znaleźli tam cukier, mąkę, kaszę i marmoladę, a przede wszystkim ogromne zapasy zboża, głównie jęczmienia. Gotowano z niego słynną „pluj-zupę”. Nazwa potrawy wzięła się stąd, że podczas jedzenia trzeba było wypluwać łupiny jęczmienia. To danie – mimo że niesmaczne – pomagało warszawiakom zaspokoić głód. Właśnie dlatego magazyny browaru są czasem nazywane spichlerzem powstańczej Warszawy."


Źródło

Patreon


#historia #starszezwoje

dca268d8-c5df-4fa1-be5f-5f1e0390b843

Komentarze (3)

Jarasznikos

@myrmekochoria Jak człowiek spojrzy na to jakie siły trzymała III Rzesza w Warszawie a czym dysponowali powstańcy to się można złapać za głowę jakim szaleńcem trzeba było być, by zdecydować się na pełnoskalowe powstanie.

mk-2

@Jarasznikos nie no tak, broń zdobędą na wrogu

Dzawny

@Jarasznikos cicho... w Polsce to wielki mit oporu...

Zaloguj się aby komentować