Pytanie do ludzi troche lepiej zorientowanych niz ja. Dzisiaj wyjezdzajac z domu do pracy zauwazylem wepchnieta w skrzynke na listy przesylke. Wepchnieta to znaczy, ze polowa byla w skrzynce a polowa wystawala na ulice, tak, ze kazdy mogl ja sobie wyjac (ja rowniez wyjalem ja bez otwierania skrzynki). Musiala byc tam wsadzona od wczorajszego popoludnia. Jak sie okazalo byla to oferta kontynuacji ubezpieczenia mojego domu, zawierajaca wszystkie moje i zony dane, numery telefonow, adresy mailowe, poza peselami. Czy tak powinno wygladac dostarczenie przesylki ze strony poczty polskiej?
#pocztapolska #zalesie