
W Black Friday sprzedawcy sięgają po różne chwyty: pozorne obniżki cen, wprowadzające w błąd rabaty, presję czasu czy gratisy. Wszystko to ma nas skłonić do zakupów, których wcale nie potrzebujemy - ostrzega psycholożka ekonomiczna dr Anna Hełka z Uniwersytetu SWPS.
W przekazanej PAP informacji uczelnia przypomniała, że Black Friday, który od kilku lat trwa znacznie dłużej niż jeden dzień, to dla sprzedawców okres prawdziwych żniw. Coraz częściej już pod koniec października sklepy rozpoczynają akcje promocyjne określane jako black weeks.
Klienci są kuszeni świątecznymi dekoracjami, jaskrawymi etykietami rabatowymi i zachęcającymi reklamami. Sprzedawcy korzystają z subtelnych metod, aby wzmocnić impuls zakupowy: podkreślają rzekome oszczędności, porównują ceny „przed” i „po”, ograniczają czas trwania promocji, aby wywrzeć presję i wywołać strach przed stratą, oraz oferują zniżki naliczane dopiero po przekroczeniu określonego progu, co ma zachęcić do kupowania wielu sztuk danego towaru. [...]
#psychologia #zakupy #blackfriday #marketing #wspolczesnymarketing #naukawpolsce