@globalbus W ogóle przeskoki pomiędzy autostradą, a drogą krajową są niemalże niezauważalne, nagle pojawiają się "nawrotki", dokładnie tak jak napisałeś — jak na starej gierkówce. Ciekaw jestem jakie żniwo to zbiera, ruch niby mniejszy, ale można się naciąć.
Łotwę odpuściliśmy tym razem, niestety pojawiły się problemy z elektryką i rozrusznikiem, więc skierowaliśmy się jednak do Polski. Na granicy kontrole wyrywkowe na dwóch odcinkach. Pewnie na pierwszym typują i czasem zatrzymają, a dalej wyłapują tych wytypowanych oraz randomów.
Na Łotwę z pewnością się wybiorę, Litwa zrobiła na mnie pozytywne wrażenie, bardzo sympatyczny i przyjemny kraj do odwiedzin. Do Wilna podjadę samochodem, albo wyłapie się jakieś tanie Loty, może też do Rygi drogą lotniczą, zobaczymy. W kamperze muszę nieco pogrzebać, ma już przeszło 30 lat, także ma prawo coś tam nawalić. Szczęśliwie prostota mechaniczna i łatwy dostęp pozwalają na ogarnięcie większości prac samemu. Największym problemem jest stara ekektryka, trzeba oczyścić połączenia, kostki, niektóre kable i będzie śmigać Buda obita aluminium, w środku drewno i solidne materiały, nie widać upływu czasu, wszystko dobrze się trzyma.