Przypadkiem trafiłem na relację z wyprawy MotoBiedy przez całą Amerykę Południową. Nigdy nie miałem styczności z tym kanałem, ale sama wyprawa ciekawa (taki polski Grand Tour). Poszukałem też kilku dodatkowych informacji.

Byli m.in. w miasteczku La Rinconada w Peru na wys. 5100 m n.p.m. Otóż mieszkańcy mają dużo więcej krwi od nas, bardzo gęstej i bogatej w czerwone krwinki, ale natlenienie wynosi zaledwie 82%, zamiast 98% jak u nas. Średnia długość życia jest krótka - 55 lat, bo zwykle mają przerośnięte i wysilone serca oraz nadciśnienie (i pracują w kopalniach złota w bardzo trudnych warunkach). Raczej rzadko opuszczają to miejsce, ciekaw jestem czy taki człowiek byłby w stanie normalnie funkcjonować na dole (albo ile czasu organizm potrzebowałby na reorganizację). Nawet mieszkańcy Peru mieszkający na "normalnych" dla nich wysokościach typu 3800 m n.p.m. miewają tam chorobę wysokościową.
https://www.rp.pl/nauka/art9078971-wyzej-zyc-juz-sie-nie-da

Dojechali oczywiście na południe, na koniec wyspy Ziemia Ognista. Panuje tam klimat subpolarny, choć Jastrzębia Góra jest właściwie tak samo wysunięta na północ, jak Ushuaia na południe.
Tam też znajduje się lotnisko, które ma śmieszną nazwę - Aeropuerto Internacional de Ushuaia - Malvinas Argentinas, czyli Międzynarodowe Lotnisko w Uhauaia - Malwiny (Falklandy) Argentyńskie xD
Oczywiście na Falklandy jest 600 km, ale kto zabroni Argentyńczykom marzyć
#turystyka #geografia #ciekawostki
e0a7be63-bb31-48cd-80bd-e598f7b23669
sleep-devir

Zawsze pamiętają żeby dać kur**e miodu 😆

Zaloguj się aby komentować