Wesprzyj nas i przeglądaj Hejto bez reklam

Zostań Patronem
Przy okazji Pana Jeża mi się przypomniało. Więc #dowcipy na #dobranoc

Idą sobie dróżką trzej przyjaciele: miś, łoś i ryś. Ten pierwszy oznajmia:
- Wku*wia mnie to "ś" na końcu. Takie "ś" jest pedalskie, ciotowate i w ogóle!... Od dzisiaj koniec z misiem. Jestem Niedźwiedź! Bo powiadam wam:
- Kto ma "ś" na końcu, ten fujara i gej. Amen. Łoś zorientowawszy się w beznadziei sytuacji, bo wszak łoś to łoś i nic nie poradzisz, w panice szarpie za ramię Rysia:
- Ej, ku*wa, powiedz coś, Ryś. Przecież my nie geje, prawda?! No powiedz coś...Ryś!...
Na to ryś dostojnie:
- Ryszard, pedale, Ryszard...
2

Komentarze (2)

Coś w ogóle bez jeża Ci się przypomniało i to mnie trochę rozbawiło 😃 +1

@Heheszki Tok był taki, że to Pan Jeży, czyli Jurek. A może on nie chce być nazywany Jurek? I tu się przypomniał dowcip. Dziwne są te ścieżki w głowie 😀

Zaloguj się aby komentować