Przeczytałem "Ludzie czarnego kręgu" na szybko w nocy (nie, że pierwszy raz, ale pierwszy raz od iluś tam lat) po czym przeczytałem artykuł w wiki (bo dlaczego nie, skoro już czytam to czytam
Po przejrzeniu jej prac,
po pierwsze - specyficzne; Frazetta to nie jest
po drugie - mam wrażenie, że miała jakiś fetysz bondage albo co
po trzecie (ale to już nie na podstawie prac) - kobita musiała się ukrywać ze swoją płcią, bo nie wypadało wówczas kobietom takich bezeceństw tworzyć.
Świat się jednak zmienia powoli
Po czwarte - co się tu odpierdala na hejto z dodawaniem wpisów? Zamyka mi okno co chwilę. Co kilkanaście sekund.




