@AureliaNova
nie jest to narracja, na którą wpadłeś, więc pewnie ja gdzieś u kogoś podpatrzyłeś albo usłyszałeś.
Ale jaka narracja? Gdzie ta narracja? Ze okreslam sytuacje kobiet w Polsce za dobra, bo mam odnosnie tego jakies dane? I to inne, niz te zgloszenia, o ktorych zawsze ktos mowi? Zawolalem cie, bo tlumaczyles roznice w gwaltach inna definicja.
A twitt z mapką był od dawna najtańszym sposobem na nabicie niezorientowanych wyborców i łapania na teorie z dupy.
Nie wiem, co to ma do rzeczy i czemu tak sie rozwodzisz nad tym, skad to wzialem i jak to na mnie wplywa. Wstawilem te mapke, a ty dopowiadasz cala historie, ktora nie dosc, ze jest slepymi strzalami, to jeszcze drugorzedna.
A tekst "no bo przeszkadza, że Polska nie jest najgorsza" jest starszy i ode mnie i od ciebie
No jasne, komus to przeszkadza. Co to za postawa, w ktorej widzisz statystyke, w ktorej Polska wypada lepiej od reszty innych panstw i od razu, zanim w ogole poznasz metodyke badania, podwazasz wiarygodnosc, powolujac sie na cos zupelnie innego? Pierwsze co robisz - wyjezdzasz ze zgloszeniami i problemami z policja. Nawet cie to nie zainteresowalo, zeby sprawdzic jak badanie zostalo przeprowadzone, bo juz wiedziales, ze jest zle. Kto tutaj zyje wg pewnej narracji?
Do reszty sie nawet nie odnosze, bo dalej nie wiem, po co o tym mowisz.