Prokurator miał blokować sprawy PiS i ukrywać akta. Wydało się przez kierowcę

Jerzy Ziarkiewicz to szef Prokuratury Regionalnej w Lublinie, pod którego "skrzydła" miały trafiać sprawy niewygodne dla polityków Prawa i Sprawiedliwości. Jak podaje "Gazeta Wyborcza", prokurator w obawie przed spodziewaną kontrolą z Warszawy rozsyła do podległych jednostek akta spraw, które przez lata blokował. Sprawa wyszła na jaw na początku zeszłego tygodnia, gdy jeden z kierowców prokuratury poskarżył się na korytarzu, że od dłuższego czasu musi parkować służbowe auto pod chmurką, bo w garażu przetrzymywane są akta.

#polityka

Onet Lublin

Komentarze (9)

radoslaw-m

@tomilidzons gang olsena to mało powiedziane

lexico

@tomilidzons i cyk. Prokurator do wywalenia.

Ragnarokk

@lexico 

Raczej do wsadzenia

Emma1122

Komentarz usunięty przez moderatora

Lemmy

Gdzieś musieli upychać niewygodne sprawy. Więc upychali w garażu masakra...

Lemmy

Nie bez przyczyny Ziobro że zwykłego prokuratura z Zamościa mianował go na szefa Prokuratury Regionalnej. Ręka rękę.... Powinien pójść w pasiak.

kodyak

Luiuudzie kuuuuurwa. Co tu sie dziejeeee

VonTrupka

od dłuższego czasu musi parkować służbowy samochód pod gołym niebem, ponieważ w garażu zamiast auta "przetrzymywane są akta spraw, które już z trudem się tam mieszczą".

...

Rzecznik szefa prokuratury zapewnił, że żadne akta nie były przetrzymywane w pomieszczeniach gospodarczych.


oby pisowscy kłamcy poszli ostatecznie na dno razem ze swoją kłamliwą krypą

Zaloguj się aby komentować