Presonus Eris E3.5
Od kilku lat mam te "monitory" (tak się nazywa głośniki do odsłuchu) przy komputerze na biurku.
Szukałem czegoś kompaktowego, dobrze grającego, pasującego do mojego subwoofera, który służy mi zawsze za podnóżek
Pewnego razu, kiedy padł w bloku prąd, głośniki się "nie podniosły". Nie dawało nic odłączanie, podłączanie, klikanie wielokrotne włącznikiem (czasami w takich rzeczach się "zastoją" styki). No po prostu nic. Dead.
Jako, że zawsze próbuję naprawić sam takie rzeczy, zacząłem szukać wśród moich dwóch ulubionych źródeł wiedzy online - YouTube i Reddit. Po przeszukaniu setek filmów i wątków znalazłem jeden post. Dosyć dziwny... gość radził tam "reanimować" głośniki suszarką, a dokładniej to grzejąc jeden z kondensatorów bardzo gorącym powietrzem. Pomyślałem wtedy "WTF, przecież to nie diesel, że potrzebuje grzania świec xD" - no, ale spróbowałem. I wiecie co? To zadziałało...
Do dzisiaj uważam, że to najdziwniejszy lifehack jaki poznałem z internetu i który działa do dzisiaj ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tak, dzisiaj też miałem chwilową przerwę w dostawie prądu.


