Prawie bym zapomniał, że miałem wstawić swoje podsumowanie rowerowania.
Niestety w tym roku same DPD, nic specjalnego. Częściowo próbuję przed samym sobą bronić się, że deszcz padał i w ogóle, ale wszyscy wiemy, że to leni... zdecydowana niechęć
Tak czy inaczej postanowienie na nowy rok mam takie, że wracam do równika, może uda się pozbierać kwadratów i powiększyć niebieski (a trasy przejechane paluchem mam już dawno). Przydałoby się jeszcze przeprowadzić proces odgrubiania, a tu kardio jak najbardziej dużo dobrze zrobi.
W tym roku na rower wpadła jedynie lemondka, z której nie jestem zadowolony. Mocowanie czegokolwiek na kierownicy ze zwiększoną średnicą na środku to słaba kwestia. To nad czym się zastanawiam to jak przejść na zasilanie koła paskiem napędowym, bo wymienianie łańcucha i patrzenie jak po kilku jazdach staje się rudy niezbyt mi się podoba.
#podsumowanieroku #podsumowanie2023 #rowerowehejto

