Ktokolwiek nie ma problemu z przyjmowaniem uchodźców wojennych zgodnie z założeniami odpowiednich konwencji. Natomiast polskie państwo, zamiast stosować się do tychże, i zapewniać minimum humanitarne, nadprogramowo obdziela uchodźców przywilejami finansowanymi z pieniędzy polskiego obywatela, i na to nie ma zgody, wszak i tak już za gratis oddaje mienie państwowe Ukrainie w postaci sprzętu wojskowego i innego paliwa. Smutna konstatacja jest taka, że Polska jest największym frajerem świata, i cokolwiek z tego nie ma, zamiast realizować swoje interesy, także przy okazji wojny, jak poważne państwa Zachodu.