Pracuję przy jednym biurku z osobami bardzo zaangażowanymi politycznie. Oprócz słuchania rozmów na ten temat regularnie jestem (mimo dezaprobaty) karmiony transmisjami posiedzeń sejmu, wywiadami i komisjami śledczymi. Dziś moja cierpliwość sięgnęła zenitu. Doszedłem do wniosku, że za każdym razem jak usłyszę audycję polityczną to na głośniku odświeżę sobie jakiś stary, metalowy album. 15 minut z Bloodbath - Nightmares Made Flesh prawdopodobnie rozwiązało mój problem.
https://youtu.be/njB4CDHElUQ?si=WFi4DhXeU2JqSS-d
#pracbaza #muzyka