#pracbaza #swiatprzypraw
Kurde, zeszły tydzień i dwa ostatnie dni w robocie wprowadziły mnie w za⁎⁎⁎⁎sty humor. Otóż ludzie w firmie (glownie z Azji - Usa to zadufane w sobie chujki), których nigdy nie widziałem na oczy, a oni jedyne co widzieli to moje zdjęcie profilowe i słyszeli mój glos na prezentacjach dotyczących projektu przy którym robię....zaczęli mnie prosić o porady. Głównie dotyczące analityki chemicznej (np. Babka z R&D w Tajlandii zapytala mnie jaka jest najlepsza metoda do oznaczenia kapsaicyny i do kogo powinna się zgłosić, żeby wykonali ten test dla niej) , a nie stricte mojej pracy w R&D. Jestem jedynie technikiem, w tym miesiącu minie dopiero rok na tym stanowisku. Może to wyglądać na jakąś pierdolete i nic znaczącego, żeby się podniecać, ale jeśli w firmie z 20+ tys pracowników ludzie szukają porady u Ciebie to czuje się fajna satysfakcje z tego powodu.