#pracbaza jestem po drugim interview na technologa R&D od kur. Mam kurde mieszane uczucia, ale to tez kwestia tego, ze nie chce popadać w hurraoptymizm. Wychodzę z założenia ze lepiej sie pozytywnie zaskoczyć niz rozczarować xD.


Na pewno zjebałem jak mnie zapytała jakie teraz sa trendy w prod. Z kurczaka. Jakie nowe rzeczy, nowe smaki widzę w marketach. Częściowo udało mi sie z tego wybrnąć mówiąc, ze jakis rok temu kupiłem multicooker, więc nie jestem na bieżąco xD.


Nie wiem kurde. Po tym jak mi opisala ta rola wyglada to po prostu CHCE ta robotę i wydaje mi sje, ze bylbym w tym dobry. Nie wiem tylko czy udało mi sie ja przekonać.


Co mnie najbardziej rozjebało to to, ze ma byc jeszcze trzeci etap rekrutacji... trochę duzo tych etapów

Komentarze (13)

koszotorobur

@HolQ - w IT jest obecnie po 6 etapów rekrutacji - więc 3 to nie wydaje się tak dużo

Oczywiście - jak zawsze - życzę powodzenia!

HolQ

@koszotorobur


po 6 etapów rekrutacji

Ale czasowo jak to wyglada? Bo tutaj na wyniki pierwszego czekałem miesiac i nie zdziwie sie, jak będę czekał tyle samo na wyniki tego xD.

Trochę to jest irytujące bo muszę podjąć decyzję- szukać czegoś innego (np. W piatek lab qc w farmaceutyce) czy czekać na wyniki tego . Ale na tyle zajebiscie ta rola sie zapowiada, ze sie mocno zastanawiam nad anulowaniem tego interview kurde....


Oczywiście - jak zawsze - życzę powodzenia!

Nie dziękuję

koszotorobur

@HolQ - od jakiegoś czasu - jak się zrobił znowu rynek pracodawcy - to firmy przy rekrutacji wybrzydzają i chcą się na 100% upewnić, że zatrudnią właściwą osobę - więc wydaje im się, że 6 różnych rozmów z różnymi osobami im to zapewni - jako osoba zaangażowana w zatrudnianie ludzi wiem, że to tylko rozmywa odpowiedzialność, marnuje czas i wcale nie zapewnia zatrudnienia najlepszego kandydata.

Ja na Twoim miejscu bym robił wszystkie interview i podejmował decyzję tylko na podstawie konkretnej złożonej oferty.

koszotorobur

@NiebieskiSzpadelNihilizmu - słownie sześć

HolQ

@koszotorobur chodzi mi o sytuację, ze tu będę czekał na odp. Nt drugiego etapu, podczas gdy z innego miejsca mi powiedzą ze mnie chcą na juz. Ta farmaceutyka to dla mnie taka opcja ostateczna kurde, więc nie wiem. Wiem ze musze zmienic robotę bo to stanowisko teraz nie ma przyszłości. Ale przyszlosc w qc tez nie jest kolorowa xD to jak zamienianie siekierki na kijek, tylko za trochę lepsze pieniądze xD


Na podwyżkę w mojej obecnej pracy raczej nie mam co liczyc, bo już jestem 25% powyzej średniej krajowej.

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@koszotorobur pierdole, dobrze mi w moim korpodołku. Słowo daję że musiałoby mnie popierdolić, żeby chcieć się kopać w jakieś 6 etapów klaskania uszami przed pajacem, który mi zadaje jakieś pytania o to jakim kolorem kredki bym chciał być, albo dawał do rozwiązania problemy, które im w firmie zalegają w backlogu i mogą to opierdolić takim frajerem jak ja pod pretekstem "kołd rewju". A na końcu po tym kalanetixie z 6 etapami, stawaniem na uszach i klaskaniem jajami kankana się okazuje, że szukają seniora za stawkę juniora, ale "hehe" nie mogli tego podać wcześniej "hehe".

koszotorobur

@NiebieskiSzpadelNihilizmu - jedno amerykańskie korpo dwa lata temu jako czwarty etap rekrutacji na seniora Reliability chciało mi zrobić test na inteligencję, test psychologiczny oraz test kompetencji pracy biurowej (symulowanie dostania maila i odpowiedzenie na niego, napisanie dokumentu tekstowego, policzenie czegoś w Excelu, itp.) - miało to łącznie trwać 4.5 godziny i miała to zdalnie zrobić zewnętrzna firma specjalizująca się w czymś takim.

Powiedzieli mi, że od kowida tak każdy w firmie był zatrudniony.

Powiedziałem im, że chyba ich pojebało.

Pomyśl więc jak ludzie by dostać pracę w tej firmie dali się skurwić poddając czemuś tak urągającemu ludzkiej godności

Żeby jeszcze było warto - bo korpo ani znane, ani prestiżowe, ani nawet dobrze nie płacące

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@koszotorobur że to jest upodlające to jest jedno, ale że powstają całe firmy, które dla innych firm oferują odpierdalanie takiego cyrku to już jest inny wymiar spierdolenia. I na tym etapie nie wiem które z tej dwójki jest gorsze- ta która oferuje takie gówno czy ta, która specjalnie zatrudnia tą drugą do robienia tego. I żeby to jeszcze było coś turbospecyficznego ale no szanujmy się- odpowiedź na maila, napisanie czegoś w wordzie i jebnięcie tabelki w excelu. Wiesz co? Dobra, pójdę dalej i powiem, że już chuj w te "zadania", ale jeśli korpo A musi zatrudniać korpo B do przeprowadzenia tych jakże trudnych zadań... no to w sumie wiele świadczy o poziomie kompetencji jełopów w tych wszystkich zespołach w dziale HR... I stawia ciekawe pytanie jak oni tam faktycznie pracują na co dzień No, ale "phestiż" bo "skomplikowane i rozbudowane procesy".

RACO

@HolQ to jakim homarem jesteś?

koszotorobur

@RACO - ja pytam jaką się kandydat czuje rozwielitką

HolQ

@RACO przyrządzonym po tajsku - miejscu gdzie 99% mojego zespołu by pracowało xD

Zaloguj się aby komentować