#praca
Pytanie do tych, którzy zatrudniają, a więc do tej drugiej strony - złodziei, prywaciarzy, bandytów i zła całego świata.
Jaki jest obecnie najlepszy Waszym zdaniem model rekrutacji nieposiadając HRów? Gdzie szukacie i jak, żeby trafić na choć w miarę sensowne osoby, a nie płatki śniegu?
U mnie najlepiej sprawdzały się rekomendacje, ale z czasem zostaje zbyt mało kumpli, żeby się spinać jeszcze o to, że kuzynka/ciotka/koleżanka jednak nie pasowały do teamu lub sobie nie poradziły.
Branża to typowo usługi „pisane” - strategie, dotacje, audyty itp., więc nie jest wymagana duża wiedza startowa, a elastyczny, chłonny i logicznie działający umysł