@loginnahejto.pl @sebie_juki no i tu zaczyna się rozkmina
Ustawa mówi:
109c ustawy o ochronie zabytków: „Kto bez pozwolenia albo wbrew warunkom pozwolenia poszukuje ukrytych lub porzuconych zabytków, w tym przy użyciu wszelkiego rodzaju urządzeń elektronicznych i technicznych oraz sprzętu do nurkowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Dodatkowo mówimy tu o terenie zabytku archeologicznego.
TEROETYCZNIE: jeśli zgubiłeś część od kosiarki, to możesz szukać, bo nie szukasz zabytków.
Jeśli nie robisz tego na terenie samej osady, bo sama osada też podlega ochronie prawnej jako zabytek.
Jednak jak ciebie policja złapie, to będziesz miał nieprzyjemności.
Jak pisałem to przestępstwo, a policja to lubi
Wiadomo, lepiej złapać przestępcę, niż dać mandat za wykroczenie
Słyszałem od policjanta, że mają wyłapywać detektorystów, bo to podwyższa im statystyki.
Po takiej akcji możesz spodziewać się przeszukania na polu i w domu.
Jeśli będziesz miał coś, co będzie zdefiniowane jako zabytek wszelkie obiekty wyprodukowane przed 1945,więc teoretycznie gwóźdź też może być zabytkiem, czy podkowa to będziesz się tłumaczyć w sądzie.
Rozprawa i tak będzie, bo patrz wyżej, to przestępstwo i podlega karze.
NIE TRAKTUJ TEGO JAKO PORADĘ PRAWNĄ, TO MOJE PRYWATNE PRZEMYŚLENIA.