Popularność serwisów społecznościowych teraz i kiedyś. Dziś są gorsze metody zliczania ruchu

Popularność serwisów społecznościowych teraz i kiedyś. Dziś są gorsze metody zliczania ruchu

hejto.pl
Jedna z dyskusji na temat kondycji Wykopu skłoniła mnie do napisania oddzielnego wpisu. W komentarzach przedstawiłem skrótowe wycinki z badań odwiedzalności Grona.net oraz Naszej-Klasy w momencie, gdy serwisy te umierały. Kiedyś miałem zajawkę, aby wchodzić na Wirtualne Media i spisywać do Excela liczby podawane co miesiąc.

Na powyższym przykładzie widać, że średnio jeden realny użytkownik Facebooka generuje 144 odsłony, jeden użytkownik NK.pl 39, jeden Wykopek 16 itd.
W 2020 roku zmieniono metodologię badań, która nie uwzględnia już odsłon - podawana jest tylko liczna Realnych Użytkowników, czas spędzony na stronie oraz procentowy zasięg. Patrz poniżej:

Dopiero porównanie tych badań z miesiąca na miesiąc pozwoli nam zobaczyć kondycję popularności danej społecznościówki. Na pierwszy przykład weźmy zamknięte w 2012 roku Grono.net, które gdzieś tak od początku 2009 roku zaczęło tracić na znaczeniu, a jego użytkownicy przechodzili na Facebooka (w lutym 2009 roku Facebook przeskoczył popularnością Grono, a miesiąc później jego admini wpadli na genialny pomysł, żeby skopiować z Facebooka layout z dokładnością 1:1). W 2011 roku serwis zakupiony został przez pewien fundusz inwestycyjny, który zamknął go na przełomie czerwca i lipca 2012 roku. Ostatnie miesiące Grona wyglądały następująco:

W czerwcu 2011 roku jeden użytkownik Grona wygenerował blisko 20 wyświetleń, a w czerwcu 2012 roku już 7,62 odwiedzin. Spadek jest porażający. Weźmy teraz wyrywki z badań na temat Naszej Klasy z lat 2015-2020 (serwis zniknął w lipcu 2021 roku):

I tak: lipiec 2016 - jeden user generuje 85,37 wyświetleń; w sierpniu 2017 - 66; w lipcu 2019 39 wyświetleń, a w lipcu 2020 (na rok przed zamknięciem) 40. Nasza Klasa przegoniona została w 2011 roku przez Facebooka i od tamtego momentu zaczął się jej zjazd w dół.
Ciekawi pewnie jesteście, jak wygląda to w przypadku Wykopu? Niestety nie wiemy, bo obecne badania pokazują jedynie utratę użytkowników, a nie liczbę wyświetleń bez których nie zobaczymy tego, co widoczne było w przypadku Grona.
Polecam poczytać:

Komentarze (11)

lurekztwittera

Według mnie odsłony o czymś mówią, ale ogólnie są bez sensu, bo z wyświetlenia takie portale (w dobie adblocków), jak Hejto nic nie mają. Właśnie realni użytkownicy (Organic Traffic, po polsku nazwa jest myląca, powinno być "rzeczywisty ruch") to najlepsze narzędzie mówiące o potencjale.

Miedzyzdroje2005

@lurekztwittera właśnie, jak ile warte są takie badania, jeśli większość internautów korzysta z adblocków?

Nebthtet

Tylko UU (unikalni użytkownicy), czas na stronie i współczynnik odrzuceń. Odsłony to psu w buty można włożyć.

lurekztwittera

@Nebthtet czas na stronie nie do końca, bo często ludzie nie ubijają apki na FB i niby są cały czas.

TatiankaZPerejaslawia

@lurekztwittera zupelnie mylisz pojecia - realny użytkownicy, organic traffic czy rzeczywisty ruch to 3 inne pojecia. Organic traffic to ruch nieplatny z wyszukiwarek, a nie żaden rzeczywisty ruch.

baklazan

@Miedzyzdroje2005 Co to jest "wyświetlenie"? Podejrzewam że wzięło się to z tego, że kiedyś strony przy każdym kliku przeładowywały się praktycznie od nowa, natomiast już od dobrych ponad 10+ lat strony są w zasadzie aplikacjami, które niewiele albo wręcz nic nie przeładowują w trakcie działania wymieniając już tylko dane z serwerem po załadowaniu. Dlatego przestano mierzyć coś co nie miało za bardzo sensu.


Metryka "odsłony" straciła po prostu pierwotny sens. W obecnych czasach dużo bardziej istotny jest czas który się na danej stronie spędza.

Miedzyzdroje2005

@baklazan trudno powiedzieć. Te badania mają różny sens, ale nikt nie zrobił innych

MESSIAH

@baklazan każda strona www musi mieć kod HTML i właśnie ładowanie takiego kodu jest uznawane jako wyświetlenie. Każda strona ma swój unikalny kod HTML i to właśnie dzięki temu możesz policzyć ilość wyświetleń.

baklazan

@MESSIAH Ten "kod HTML" jest w tej chwili praktycznie w 90-99% dynamiczny. Jak spojrzysz sobie co ściąga przeglądarka przy pierwszej odsłonie to jest to 1% objętości strony, całą resztę potem odwalają skrypty JS. Jak tylko gdzieś klikniesz (albo i nawet nie), "unikalny kod HTML" się zmienia.

WObiektywie

Problem z liczeniem odsłon w przypadku wykopu jest fakt kilku aplikacji które robią jeden feed z kilku stron o różnej długości. No i fakt że długość pierwszej strony wykopu się zmieniała (tak mi się wydaje) na przestrzeni lat. Pozostaje zatem liczenie użytkowników no ale w redukcji tegoż wykop sam sobie aktywnie pomaga,

libertarianin

Mogę wam dodać że po stronie realnego ruchu, sytuacja jest dużo bardziej rozbudowana. Mierzy się ile użytkownik ma sesji, skąd przychodzą i ile było wyświetlen w sesjach (sesja to jest jak jeden użytkownik wejdzie pochodzi troche i zamknie przeglądarkę albo przez 30 min nic nie robi).


Same "wyświetlenia" albo "sesje" są też gówno warte. Trzeba jeszcze brać pod uwagę ile treści osoba przejrzała, ile akcji zrobiła i sprawdza się takie dane żeby sprawdzić czy serwis umie utrzymać uwagę czy nie.


PWA są mierzone na zmianie historii więc o tych zmianach unikalnych kodów to już możecie zapomnieć, tak było w 2010~2015 prawie każda z tych stron to już aplikacja a nie goły HTML gdzie kod np. analyticsa się przeładowuje. Świat poszedł do przodu, teraz się wszystko wirtualnymi zdarzeniami mierzy oznaczonymi w kodzie bo jest to po prostu bardziej praktyczne.

Zaloguj się aby komentować