Ponieważ @Matkojebca_Jones ponownie zarzuca mi, że sprowadzanie lewicy do wokeizmu, parad gejów i julek z twittera, pora na małe sprostowanie.

Po pierwsze @Matkojebca_Jones mówiąc lewica odwołuje się głównie do marksistowskiego rozumienia tego pojęcia (choć sam deklaruje że Marksa nie czytał). Lewicą nazywa więc zrzeszenia ludzi walczących w konflikcie klasowym po stronie robotników. Nie jest to błędne stwierdzenie, ale dość ograniczone. Lewicą można bowiem też określić socjalistów utopijnych którzy byli przed Marksem, różne nurty anarchizmu, które bardziej skupiają się na walce z instytucją państwa, późniejsze nurty które odchodziły od Marksa jak sytuacjoniści, postmarksiści, marksistów analitycznych itp.

Po drugie to zgadzam się z @Matkojebca_Jones, że wokeizm z faktyczną lewicą to nie ma za wiele wspólnego. W istocie wokeizm nie występuję przeciwko korporacjom co bardziej sprzyja tak zwanemu różowemu kapitalizmowi. Mamy tu takie same zdanie. Czemu więc używam terminu woke lewica? Głównie ironicznie i na tej samej zasadzie niektórzy używają pojęcia kawiorowa lewica by wyśmiać bogate mieszczaństwo które na pokaz deklaruje, że ma poglądy lewicowe. Wydawało mi się to dość oczywiste.

Po trzecie sam mam dość lewicowe poglądy. Ogólnie mam wrażenie, że szanowny kolega @Matkojebca_Jones zwyczajnie się na mnie uwziął, ale może to tylko moje błędne założenie.

Tyle ode mnie.

#antykapitalizm #revoltagainstmodernworld #polityka
3a482508-d2cf-4b6e-9e15-ba078b71bb8d
Matkojebca_Jones

@Al-3_x  Lewicą można bowiem też określić socjalistów utopijnych którzy byli przed Marksem, różne nurty anarchizmu...


Jasne że można, o ile są lewicowym anarchizmem a nie prawicowym. I tak anarcho-komuniści czy anrcho-syndykaliści to lewica, ale już anarcho-kapitaliści to prawica.

Socjaliści utopijni o jakich wspominasz to oczywiście lewica, dokładnie wg "mojego" postrzegania (naprawdę to obiektywnego, wynikającego z definicji od zawsze).

Dla przykładu, feministki popierające Pawła Tanajno to prawica, ale już te od Zandberga to lewica, podobnie jak zwolennicy Legi Warszawa popierający Pawła Tanajno to prawica, ale zwolennicy Legi Warszawa popierający Zandberga to lewica.

Al-3_x

@Matkojebca_Jones Powiedziałem różne, a nie wszystkie nurty anarchizmu xD

Matkojebca_Jones

@Al-3_x I powiedziałeś że moje "ograniczone" definiowanie lewicy nie zalicza różnych odmian anarchizmu.

Otóż zalicza, te kwalifikujące się jako lewica.


Możesz sobie pisać "woke lewica" ale nie pisz nigdy zdań typu "lewicowcy porzucili walkę klas" albo "To, że obecnie lewicowcy przejęli w tym pałeczkę... " itp. bo działa to na mnie jak płachta na byka (czyli jak każde inne prawicowe kłamstwa, mające rozbić organizowanie się klasy niższej, czy utrudnić im walkę polityczną).

Prawica stoi po prostu z definicji po stronie burżujów i klas wyższych, lewica po stronie klasy niższej (podkreślam - z definicji i od zawsze). Prawica po prostu musi w demokracji kłamać, zaczynając kłamstwa chociażby od tych definicji. Z resztą bez demokracji też kłamali, pierdoląc te burżuazyjne bzdury o "szlacheckiej krwii" jeszcze przed odkryciem genetyki (dziś pierdolą o genetycznie lepszych bogatych) czy kiedyś o "boskim nadaniu króla", dziś ideologia burżuazyjna odwołuje się do "natury" próbując uzasadnić hierarchię. Stek burżuazyjnych kłamstw. Przypomnij sobie chciażby idotyzmy które wmówiono kucowi @Macer który opowiadał że lewica z prawicą zamieniły się miejscami od czasu rewolucji francuskiej, miałeś do tych bredni podobne podejście jak ja. No właśnie ty czasem palniesz coś podobnego jak te szurki prawackie i to stwierdzam i ja i oni sami gdy piorunują ci te wpisy.

Idź i nie grzesz więcej. Prawda leży tam gdzie leży. Co do USA, tam nie ma lewicy, tam są dwie prawicowe partie, tak jak w Polsce PO i PiS. Równie dobrze mógłbyś szukać prawicy w mainstrimie PRLu, Kuby albo Rożawy. Żyjemy w kapitalizmie, pełnym kapitalistycznej propagandy (bez niej kapitalizm nie byłby w stanie się utrzymać).


A co do "prądów", to lewicowiec który zmienił poglądy (porzucił robotników w walce klas) nazywa się prawicowiec, więc prawak może sobie takiego poprzeć.

Jeśli już mówić o "prądach" to tymi "lewakami którzy odeszli od walki klas" to są nimi... kuce kurwa. To znaczy ich odpowiednicy dekady temu byli komunistami. Setki lat temu ich odpowiednicy, czyli chłopi pańszczyźniani zbuntowali się przeciwko szlachcie. Dziś część robotników, zdawałoby się naturalny elektorat lewicy, to są skończone kuce zachwycające się szlachicem Korwinem, oskarkiem Menztenem, miliarderem Muskiem, burżujem Foltynem, miloionerkami kołczami biznesu...multimilionerem...

Także czytający to kucu: ty jesteś lewakiem który odszedł od walki klas, a w skrajnym przypadku stanął po przeciwnej sobie samemu stronie.

Nie ja, Zandberg, Ikonowicz, czy jakikolwiek inny lewicowiecm. Lewicowcy to lewicowcy.

Temat LGBT był wykorzystywany przez prawicę w celach propagandowych, nie można temu ulegać, tak jak jakimkolwiek innym ich kłamstwom. Oczywiście w ramach lewicy zalicza się również równość mniejszości seksualnych, ale to że to jest grupa ludzi o którą walczy lewica porzucając resztę, to kłamstwo prawicy. Po prostu prawica chce skojrzyć lewicę z mniejszością, a nie z większością (żeby nie przegrać) praz najlepiej z mniejszością która budzi negatywne emocje, jak obrzydzenie wobec homoseksualnego seksu, a jak już przestanie to robić wrażenie to transy itd.

Wejdź sobie chociażby na prawackie wpisy i zobacz że to tam dominuje, nie u mnie. To prawica wciska poglądy lewicy ludziom w takiej formie. Walka klas zawsze była naistotniejsza, jest i dziś gdy mamy ekstremalne nierówności. A to że akurat nie mamy czasu powszechnego buntu to nie zmienia tego, co reprezentuje lewica a co prawica.

Basement-Chad

Ten kolega o którym piszesz uwziął się na wszystkich na tym portalu, ponieważ jest trollem.

Zaloguj się aby komentować