@mikeku Rosjanie prowadzą politykę imperialistyczną, chcą liczyć się w światowej polityce, tak jak za czasów ZSRR. Chcą odbudować swoje imperium. Oni mają taką mentalność "mongołów" i rozumieją tylko argument siły, a państwa, które znajdowały się w strefie wpływów Rosyjskich nie mogły rozwinąć się gospodarczo. Z naszej perspektywy musimy patrzeć na proporcje siły. Rosja mimo, że zacofana, to nadal ma dosyć silną armię i jest to 140+ mln mieszkańców. Do tego posiadają broń jądrową, którą straszą.
Polska aktualna sytuacja geopolityczna wygląda tak, że aby zabezpieczyć bezpieczeństwo Polski, to najlepiej mieć po naszej stronie w sojuszu państwa europy środkowej, które mają z nami wspólną perspektywę, na bezpieczeństwo, a więc co za tym idzie takie same interesy w tym zakresie. Nasi najważniejsi potencjalni sojusznicy w regionie to: Ukraina, Białoruś i państwa nadbałtyckie, ale też Czechy i Słowacja. Na nich powinniśmy skupić się najbardziej. Są to idealne granice w ramach, których można dość łatwo bronić naszych terenów. Dlaczego? Tutaj masz wyjaśnienie:
https://www.youtube.com/watch?v=Cn8WxmNsOrw
Polska od wieków dąży nie bez powodu do zabezpieczenia tych terenów. Stąd np. propozycja Unii Hadziackiej.
Od zachodu zabezpiecza nas odra, południa góry i dalej morze czarne, od północy Bałtyk i brama smoleńska od wschodu. Dlatego jest w naszym wspólnym interesie, oraz tych państw, aby zacieśniać więzy i współpracować.
Razem możemy współpracować na polu militarnym, gospodarczy, zabezpieczać się, aby Rosji głupie pomysły nie przychodziły w przyszłości, aby znowu nas atakować. Jak jesteśmy podzieleni, to jesteśmy słabsi w stosunku do Rosji.
Dodatkowo moim zdaniem powinniśmy współpracować z Finlandią, Szwecją, Norwegią i Danią.
Dzięki temu mamy kontrolę na morzu bałtyckim, oraz dzięki Finlandii rozciągamy granicę Rosji w potencjalnym konflikcie. Nie bez znaczenia jest też współpraca gospodarcza i militarna z tymi krajami.
Dodatkowo inni ważni sojusznicy regionalni to Rumunia, Mołdawia, Węgry, Chorwacja, Bułgaria i Słowenia.
Dzięki temu mamy zabezpieczone morze czarne i dostęp do morza Adriatyckiego, skąd możemy np. ściągać sobie jakieś surowce itd.
Aby zabezpieczyć bezpieczeństwo w europie, powinien być odpowiedni układ sił. W obecnej sytuacji jest to trochę zachwiane.
Dodatkowo dzięki np. Ukrainie mamy większe wpływy w UE, której siły zaczynają się równoważyć, a w której obecnie duże wpływy mają Niemcy i Francja. Oni mają trochę takie zapędy rusofilskie, co wynika również z ich położenia geograficznego.
Stany Zjednoczone mają problem obecnie z Chinami, które urosły w siłę, więc to też z tego wynika, że Ruscy zaczęli się panoszyć, a my musimy wziąć większą odpowiedzialność za nasze bezpieczeństwo.
To taki zarys mojej perspektywy na aktualną sytuacje. Jak coś nie jasno napisałem, to dopytaj, postaram się odpowiedzieć.