Pomnik megalomanii, betonowa enklawa psychopaty. Tutaj czuć złą aurę. Mówiąc szczerze, restauracja, miejscówka na ognisko czy kawiarnia koliduje mi z energią tego miejsca. Nigdy tu nie byłam a miałam coś w rodzaju flashbacków. Spacerujący między tonami betonu naziści, stukanie stenotypistów, twardość języka niemieckiego pobrzmiewająca w rozmowach mieszkańców tych koszmarnych sarkofagów. Z wierzchu monumentalność budowli, w środku przytłaczająca ciasnota i klaustrofobiczne dreszcze.
Mój wewnętrzny historyk jednocześnie piał z zachwytu i wył z przerażenia. Göring, Mussolini, Goebbels, Himmler i sam Adi zostawili tu część swojego życia, stąd wydawali rozkazy, tu nadzorowali ruchy wojsk, dowodzili i miażdżyli Europę.
Historia o zamachu na wąsatego zbrodniarza i to, jak napawał się oglądaniem egzekucji zamachowców... Tak mało brakowało...
Jeszcze w żadnym miejscu nie miałam takich dziwnych przeżyć jak w Wilczym Szańcu.
Zaintrygowało mnie to i przeraziło.
#gownowpis #spierdotrip #wilczyszaniec #historia #zbrodniarze #hitler #drugawojnaswiatowa #jprdl

