@VikingKing Nie xD
Gaz ziemny jest może delikatnie problematyczny w przechowywaniu, bo wymaga dużego ciśnienia (200 bar), żeby go zmieścić w ograniczonej przestrzeni. Dlatego auta chętniej jeżdżą na LPG, niż na CNG. Ale już można go zatłaczać pod ziemię, gdzie przestrzeni nie brakuje - mamy gotowy magazyn.
Przesył? Kawałek metalowej/plastikowej rurki lub nawet gumowego węża.
Wodór ma ekstremalnie niską gęstość, czyli trzeba go zmagazynować bardzo dużo, żeby mieć sensowną ilość energii. Albo go skroplisz i będziesz przechowywał w zaledwie -253 st. C (będzie cały czas wrzał, więc to nie jest rozwiązanie na dłuższą metę), albo kompresował do gigantycznych ciśnień. Ale nawet wtedy będzie uciekał, bo jego cząstki są tak małe, że po prostu przenikają przez strukturę materiału zbiorników. Właściwości wodoru nie zmienimy. Oczywiście, że można opracowywać lżejsze zbiorniki, z których nie będzie aż tak uciekał, a które będą potrafiły wytrzymywać 700 bar, albo jeszcze lepsze zbiorniki do -253 st. Ale wciąż zostają straty przy kompresji, dekompresji, skraplaniu i parowaniu. Plus wysokie koszty energetyczne samej produkcji wodoru, bo tu też jest fizyka.