"— Mamy nadzieję, że taką techniczną misję na Księżyc moglibyśmy wysłać w ciągu 5-6 lat — wskazał Wrochna. W Polsce, do wynoszenia w przestrzeń kosmiczną obiektów, rozważane jest uruchomienie poziomych startów z wykorzystaniem technologii air-launch. Polega to na tym, że sprzęt będzie "załadowany" do rakiety, która z kolei będzie podczepiona do specjalnie przystosowanego samolotu i wystrzeliwana na orbitę."
To śmierdzi wałem na kilometr. Gdyby faktycznie chcieli posłać sondę, wykorzystaliby rekiety od ESA czy SpaceX. Kolejny konik dla spółek i zarządów, chodzi o to aby planować, planować, planować i nie zbudować.
Podobnie jest z Izerą. Głośno, drogo, na cudzej platformie i od dawna. W międzyczasie powstała polska platforma aut dostawczych, które już się produkują, mogę się jedynie domyśleć że za ułamek ceny.