Polscy i norwescy fizycy odtwarzają Wielki Wybuch w mikroskali

Polscy i norwescy fizycy odtwarzają Wielki Wybuch w mikroskali

hejto.pl
Polscy fizycy teoretycy i norwescy fizycy doświadczalni odtwarzają „miniaturowe wielkie wybuchy” w zderzaczach cząstek, aby rozwiązać zagadki wczesnego Wszechświata. Szukają odpowiedzi na pytania o to, skąd wzięła się tam nadwyżka materii, czym jest tzw. ciemna materia i co działo się zaraz po Wielkim Wybuchu.
W ramach polsko-norweskiego projektu realizowane jest pięć celów badawczych, m.in. badanie produkcji sfaleronów i mini-czarnych dziur w LHC, szukanie nowych źródeł łamania symetrii CP, m.in. w rozpadach bozonu Higgsa, czy zagadnienie mechanizmu elektrosłabego przejścia fazowego. Do analizy wykorzystywane są takie narzędzia, jak algorytmy uczenia maszynowego – informuje Wydział Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego (FUW).
Pełny artykuł na dzienniknaukowy.pl

Komentarze (6)

MaX

Przed big bang nie było niczego, nawet czasu. Ciekawie jak to symuluja...

Frank_Forsyth

@MaX czas był, ale nie było kogoś kto mógłby go zaobserwować

MaX

@Frank_Forsyth czyżby? Negujesz Hawkinga?

JakTamCoTam

@MaX to prywatne hipotezy Hawkinga, czemu miałby ich nie negować? Tak na prawdę nie wiemy co było w trakcie wielkiego wybuchu a co dopiero przed.


Może przed wielkim wybuchem program na którym jesteśmy symulowani dopiero był pisany, więc jakieś tam "przed" było.

Ivoszka

@MaX coś w tym jest, nie było materii, więc nie było cyklów, czas to cykl materii w jakieś przestrzeni

MaX

@JakTamCoTam chyba ty jesteś symulowany

Zaloguj się aby komentować