#polityka #prawo
Kolega @jajkosadzone zamieścił wpis o treści jak poniżej
Reżimowa telewizja TVN dostała wniosek prokuratury o uchylenie mi immunitetu, zanim otrzymali go posłowie i zanim otrzymałem go ja – jako osoba, której bezpośrednio dotyczy. To podwójne złamanie prawa. Zostały pogwałcone procedury sejmowe. Ponadto wniosek zawiera informacje chronione tajemnicą śledztwa, które zostały bezprawnie ujawnione. Wniosek przekazano wcześniej stacji prorządowej, aby uniemożliwić mi szybką i rzetelną reakcję na publicznie stawiane fałszywe zarzuty. Jeśli podwładni Tuska już na początku postępowania celowo łamią prawo, to widać, że nie chodzi o sprawiedliwość, lecz o zemstę przy pomocy nielegalnie przejętej prokuratury. To pokazuje prawdziwe zamiary tych, którzy mnie fałszywie oskarżają. Zwłaszcza, że premier Tusk w swojej wypowiedzi już przesądził, że areszt będzie zastosowany. Takie postępowanie nie ma nic wspólnego z praworządnym działaniem ani z dochodzeniem sprawiedliwości. Dlatego jutro złożę zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Prokuratora Generalnego Waldemara Żurka i podległych mu prokuratorów. Jest to przestępstwo popełnione umyślnie, w celu uzyskania korzyści politycznych i osobistych, zagrożone karą do 10 lat więzienia.
temat intersujący, więc skorzystałem z pomocy SI, a oto efekt
-Czy Ziobro ma rację?
Ziobro zarzuca podwójne złamanie prawa i pogwałcenie procedur sejmowych przez:
-
Ujawnienie wniosku TVN przed formalnym doręczeniem posłowi: Zgodnie z procedurą (Konstytucja i regulamin Sejmu), wniosek Prokuratora Generalnego o wyrażenie zgody na pociągnięcie posła do odpowiedzialności karnej (uchylenie immunitetu) jest kierowany do Marszałka Sejmu, a następnie Marszałek ma obowiązek doręczyć go posłowi i skierować do prac komisji sejmowej. Wersja wniosku, do której dotarła stacja TVN24, faktycznie została opublikowana w mediach przed formalnym doręczeniem jej Zbigniewowi Ziobrze oraz posłom.
-
Ujawnienie informacji chronionych tajemnicą śledztwa: Wniosek o uchylenie immunitetu jest dokumentem procesowym i zawiera uzasadnienie zarzutów, co oznacza, że może zawierać informacje ze śledztwa. Publiczne ujawnienie szczegółów śledztwa na tak wczesnym etapie, szczególnie przez organ (Prokuraturę) mający strzec tajemnicy, bywa uznawane za naruszenie.
Kontekst Sytuacji-
Potwierdzenie przecieku: Doniesienia medialne, w tym te z Onetu, potwierdzają, że TVN24 faktycznie dotarło do szczegółowej, 159-stronicowej treści wniosku prokuratury przed jej formalnym doręczeniem posłowi.
-
Wniosek i Zarzuty: Prokurator Generalny (którym Ziobro błędnie nazywa Waldemara Żurka – jest nim Adam Bodnar, a Waldemar Żurek to były rzecznik Krajowej Rady Sądownictwa i znany prokurator), skierował do Sejmu wniosek o uchylenie immunitetu Zbigniewowi Ziobrze w związku z podejrzeniem popełnienia 26 przestępstw, w tym kierowania zorganizowaną grupą przestępczą i przywłaszczenia środków z Funduszu Sprawiedliwości.
-
Kwestia formalna: Jeśli treść wniosku oparta na materiałach śledztwa faktycznie została ujawniona mediom przed doręczeniem posłowi (co jest standardowym wymogiem proceduralnym i elementem prawa do obrony), mogło dojść do naruszenia procedur sejmowych i zasad dotyczących tajemnicy postępowania przygotowawczego.
Fakt, że media (TVN24 i inne) opublikowały szczegóły wniosku przed formalnym doręczeniem go posłowi i zapoznaniem się z nim posłów, popiera część zarzutów Ziobry o naruszeniu procedur. Może to być interpretowane jako naruszenie prawa do obrony posła i podważenie rzetelności procesu.
-Stoję na stanowisku, że procedura biegnie swoim torem. TVN nie wpłynął na jej przebieg ani jej nie przerwał.
(i tu zrozumiałem w co gra Ziobro)
Stwierdzenia Zbigniewa Ziobry nie dotyczą przerwania procedury, ale naruszenia prawa i procedur doręczeń na wczesnym etapie, co jego zdaniem ma podważyć rzetelność całego postępowania.-
Procedura Sejmowa (Bieg sprawy): Procedura faktycznie biegnie dalej – Marszałek Sejmu odebrał wniosek, a teraz musi zostać on doręczony posłowi i skierowany do Komisji Regulaminowej, Spraw Poselskich i Immunitetowych. Publikacja w TVN nie jest w stanie formalnie wstrzymać tego procesu.
-
Procedura Doręczenia i Tajemnica Śledztwa (Zarzuty Ziobry): Ziobro koncentruje się na dwóch kluczowych momentach, które rzekomo zostały pogwałcone:
-
Prawo do obrony: Osoba, której dotyczy wniosek o uchylenie immunitetu, powinna być pierwsza, która dowiaduje się o treści zarzutów i dowodów, aby mieć czas na przygotowanie obrony. Ujawnienie szczegółów wniosku w mediach przed formalnym doręczeniem posłowi osłabia to prawo.
-
Tajemnica postępowania: Wniosek zawiera szczegółowe uzasadnienie zarzutów, które są tajemnicą śledztwa. Przedstawiciele Prokuratury, włączając w to Prokuratora Generalnego, mają obowiązek chronić te informacje do momentu ich formalnego ujawnienia w odpowiednim trybie (np. doręczenia podejrzanemu lub publicznego ogłoszenia zarzutów po uchyleniu immunitetu). Wyciek ten stanowiłby naruszenie tej tajemnicy.
Problem z Doręczeniem i WezwaniamiSytuacja, w której poseł przebywa za granicą (zwłaszcza w państwie, które mogłoby być niechętne współpracy), stwarza poważne utrudnienia w doręczaniu pism i wezwaniach przez polskie organy.
-
Wniosek o uchylenie immunitetu (dokument sejmowy): Zgodnie z procedurą, Marszałek Sejmu musi doręczyć posłowi wniosek Prokuratora Generalnego i dać mu czas na zapoznanie się z nim. Jeśli poseł przebywa za granicą i nie stawia się w kraju, formalne doręczenie staje się skomplikowane i może się znacznie opóźnić.
-
Wezwania Prokuratury: Obecnie, dopóki Sejm nie uchyli mu immunitetu, Zbigniew Ziobro nie może być pociągnięty do odpowiedzialności karnej, co oznacza, że Prokuratura nie może mu formalnie postawić zarzutów ani go przesłuchać w charakterze podejrzanego. Może być jedynie wzywany jako świadek (jeśli dotyczy to innych spraw).
-
Aresztowanie i ekstradycja: Wniosek Prokuratury dotyczy nie tylko uchylenia immunitetu, ale także zgody na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie. Jeśli Sejm wyrazi zgodę na aresztowanie, a Ziobro będzie przebywał na Węgrzech, polskie organy będą musiały uruchomić międzynarodowe procedury, takie jak Europejski Nakaz Aresztowania (ENA). Węgry, choć są członkiem UE, mogą jednak utrudniać ten proces, szczególnie jeśli Viktor Orban i jego otoczenie postrzegają to jako prześladowanie polityczne, co sugerowały ich dotychczasowe publiczne wypowiedzi.
Podsumowując: Jego pobyt za granicą nie uniemożliwia całkowicie ścigania, ale znacznie wydłuża i komplikuje zarówno formalny proces doręczania pism związanych z immunitetem, jak i ewentualne przyszłe działania Prokuratury (po uchyleniu immunitetu), takie jak zatrzymanie.
Z. Ziobro nie ma zamiaru odebrać pisma od Marszałka Sejmu, ani od Komisji Regulaminowej o terminie rozprawy. Co skutecznie wstrzymuje działania Prokuratury wobec niego. Podejrzewam, że to nie błąd, a świadome zagranie p. Żurka i wyciek miał pokazać, że Prokuratura co najmniej nie śpi. Być może na Węgrzech potrafią czytać i ktoś zna nasz język, co może "otworzyć oczy" decydentom, że nie taki zero święty jak się maluje. Po ludzku, kompromitacja Ziobry.
a prawnie? Prokuratura wyrazi oburzenie z powodu przecieku. TVN nie ujawni źródła. Śledztwo utknie w martwym punkcie.
(graf. własna) -
-
-
-
