Rzadko się o tym mówi, bo Polska propaganda nie bardzo lubi ten temat ale Polacy rzeczywiście prowadzili obozy koncentracyjne. Po II Wojnie Światowej w Polsce pozostały nazistowskie obozy, które nowo powstające, komunistyczne państwo polskie zależne od ZSRR zdecydowało się utrzymać w jakieś formie. Po wojnie zarządzali już nimi Polacy, a nie naziści czy Niemcy. Dla przykładu takim polskim obozem koncentracyjny był Centralny Obóz Pracy w Jaworznie, a komendantami byli Włodzimierz Staniszewski, Stanisław Kwiatkowski, Teofil Hazelmajer (ur. w Łodzi), Salomon Morel (ur. w Garbowie koło Lublina). Inny przykład to Obóz Zgoda, również kierowany przez Polaków: Aleksego Kruta (ur. w Ostrowie) i wspominanego Salomona. Niższe kadry strażników to też byli Polacy.

Mieliśmy ich dużo - gdzieś znalazłem liczbę 50. Chociaż współcześnie gardzimy komunistycznymi kolaborantami, to nie można zaprzeczyć, że za zbrodnie tam popełniane popełniali już Polacy w imieniu powstającego pańśtwa Polskiego, a nie okupujący te tereny naziści (Niemcy i Austriacy) albo Rosjanie.

_____

A, żeby dodać smaczku przedstawionej historii, to wiecie gdzie uciekł wspominany wyżej Salomon Morel przed odpowiedzialnością za ludobójstwa? Do Tel Awiwu, gdzie władze Izraela ochroniły go przed ekstradycją i jakąkolwiek karą.